Żyjemy w erze globalnych kryzysów – zdrowotnego, gospodarczego, klimatycznego i przyrodniczego. Wszystkie te problemy są przejawem jednej zasadniczej kwestii: naszej niezrównoważonej produkcji i konsumpcji. Pandemia COVID-19 jeszcze wyraźniej ukazała słabości systemów gospodarczych i społecznych, uwypuklając również ich destrukcyjny wpływ na nasze życie codzienne. Ale co ma wspólnego globalny kryzys z Twoją psychiczną kondycją? W rzeczywistości – bardzo wiele. Swoimi refleksjami na temat ciągłego dążenia do „więcej” dzieli się psychotraumatolog Agnieszka Rejsler-Doroszewska z psychoterapia online besure.
Konsumpcjonizm to nie tylko styl życia, ale również ideologia, która oddziałuje na nasze emocje, decyzje zakupowe oraz relacje międzyludzkie.
Jesteśmy poddawani licznym przekazom, które mają nas utwierdzić w przeświadczeniu, że nasza wartość i znaczenie zależy od posiadania. Reklamy uwodzą nas wyobrażeniami o idealnym życiu, które – jak nam się wydaje – osiągniemy dzięki posiadaniu określonych produktów.
Reklamy, kreowane wizerunki "idealnego życia" - to wszystko formuje nasze postrzeganie tego, co jest "wartościowe". Nasze poczucie własnej wartości staje się uzależnione od etykietek, modeli i aktualności w świecie konsumpcyjnym.
Wydaje się, że im więcej mamy, tym lepsi jesteśmy. Dzieje się tak, ponieważ konsumpcjonizm celuje w nasze podstawowe emocje i pragnienia. Szczęście, akceptacja, miłość, bezpieczeństwo - wszystko to jest sprytnie powiązane z produktami, które kupujemy.
Ten materialistyczny światopogląd jest sprzeczny z głęboko zakorzenionymi ludzkimi pragnieniami bycia kochanym, akceptowanym i cennym ze względu na to, kim jesteśmy, a nie za to, co posiadamy. To właśnie w tym miejscu czai się "kulturowa pułapka" – ulegając schematom konsumpcyjnym, często zatracamy poczucie własnej wartości i indywidualności na rzecz dążenia do nierealistycznych standardów narzuconych przez rynek.
Zamiast koncentrować się na osobistym rozwoju, relacjach z bliskimi czy wartościowych działaniach, jesteśmy skłonni poświęcać czas i zasoby finansowe na podążanie za "najnowszym", "najlepszym" czy "musi-mieć". Liczymy na to, że w ten sposób wypełnimy pustkę wewnętrzną, doświadczymy pocieszenia.
Dlaczego tak łatwo ulegamy konsumpcjonizmowi? Reklamy celują w nasze najgłębsze emocje, łącząc poczucie szczęścia, akceptacji czy bezpieczeństwa z konkretnymi produktami.
Niejednokrotnie dajemy się wciągnąć w ten świat iluzji, a nawet często sami go łakniemy, po to, żeby przez chwilę znieczulić się, zapomnieć, oddzielić od otaczającej rzeczywistości i od siebie samych. Jesteśmy łatwym celem, ponieważ wszyscy cierpimy. Tak, każdy z nas doznaje większego lub mniejszego cierpienia duszy i ciała. Wszyscy nosimy w sobie zranienia.
Na tym bazuje konsumpcjonizm. Im mniej mamy w sobie opacia tym lepszymi jesteśmy klientami, bo łatwiej nami manipulować. Szukając wartości w posiadaniu rzeczy i wrażeń, gubimy prawdziwe ja - nasze autentyczne potrzeby i pragnienia. Ostatecznie, konsumpcjonizm prowadzi nas do egotyzmu (w dużej mierze narcystycznych postaw), gdzie nasz własny obraz i satysfakcja stają się fundamentem naszej egzystencji.
Konsumpcyjny tryb życia często prowadzi do wyczerpania emocjonalnego i wypalenia. Możesz zauważyć u siebie ciągłą presję, by osiągać więcej, a każdy osiągnięty cel rodzi kolejny, jeszcze wyższy.
Tkwiąc w nieświadomych schematach i ulegając manipulacji większość ludzi doznaje dużej presji i wyczerpania. Być może ciebie to też dotyczy?... Może jest tak, że budujesz poczucie własnej wartości na „posiadaniu” i równocześnie zaniedbujesz inne aspekty swojego życia? Może obiecujesz sobie, że jak osiągniesz ten kolejny cel to wtedy pozwolisz sobie zwolnić, ale potem wyznaczasz sobie kolejny i kolejny i czujesz się coraz bardziej wyeksploatowany/na, a sposobem na uzyskanie szybkiego luzu jest napicie się alkoholu?
Przyjrzyj się swojemu życiu:
Rozpoznanie, że konsumpcjonizm wpływa na Twoje życie, to pierwszy krok. Ważne jest spojrzenie na siebie z wyrozumiałością i zadanie sobie pytań: co naprawdę mnie cieszy? Jakie są moje prawdziwe potrzeby?
Samotność po 30., 40., 50. Jak budować relacje, gdy dotychczasowa sieć społeczna się kurczy?
Święta bez stresu? Psycholog zdradza, jak przeżyć ten czas w spokoju
Rozstanie jak żałoba – jak przeżyć stratę i odbudować siebie
Przemoc emocjonalna, love bombing, kontrola: te mechanizmy obnaża film „Dom dobry”
Jesienna chandra czy depresja sezonowa? Kiedy warto porozmawiać z psychologiem
Syndrom pustego gniazda – jak poradzić sobie, gdy dzieci opuszczają dom?
Serwis HaloDoctor ma charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny i w żadnym wypadku nie zastępuje konsultacji medycznej. W celu dokładnej diagnozy zalecany jest kontakt z lekarzem. Jeśli jesteś chory, potrzebujesz konsultacji lekarskiej, e‑Recepty lub zwolnienia lekarskiego umów wizytę teraz. Nasi lekarze są do Twojej dyspozycji 24 godziny na dobę!
Samotność po 30., 40., 50. Jak budować relacje, gdy dotychczasowa sieć społeczna się kurczy?
Święta bez stresu? Psycholog zdradza, jak przeżyć ten czas w spokoju
Rozstanie jak żałoba – jak przeżyć stratę i odbudować siebie
Przemoc emocjonalna, love bombing, kontrola: te mechanizmy obnaża film „Dom dobry”
Jesienna chandra czy depresja sezonowa? Kiedy warto porozmawiać z psychologiem
Syndrom pustego gniazda – jak poradzić sobie, gdy dzieci opuszczają dom?