Od kilku miesięcy mierzę się z wszechogarniającym poczuciem lęku o przyszłość, smutku, niepewności i paraliżującego stresu. Jestem świadoma, skąd biorą się u mnie te odczucia, ale nie potrafię sobie z nimi poradzić. Od dwóch miesięcy uczęszczam na terapię, ale problem polega na tym, że nic z niej nie wynoszę - jestem świadoma tego, co się ze mną dzieje i dlaczego, potrzebuję raczej praktycznych wskazówek, jak sobie z tymi uczuciami radzić.
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź