Częstą przyczyną problemów dziecka w rozmawianiu o emocjach i trudnych rzeczach jest po prostu trudność dorosłych z mówieniem o tym. - To często właśnie oni nie wiedzą, co powiedzieć i jak się zachować, dlatego unikają tematu, czyniąc z niego tabu. Ważne jest jednak, aby tego nie robić - przekonuje psychoonkolog Magdalena Łabik. I podpowiada, jakie narzędzia mogą być dla rodziców pomocne w zmierzeniu się z trudnym tematem śmierci.
Dzieci pozytywnie reagują na czytanie bajek, szczególnie takich, które w jakiś sposób nawiązują do ich własnego życia.
Dzieje się tak, ponieważ oswaja to delikatnie dziecko z tematem, bez konieczności mówienia o samym sobie. To tak jakby wczesna ekspozycja dziecka na dany temat - wyjaśnia psychoonkolog Magdalena Łabik.
Mogą pomóc w tym różnego rodzaju książki edukacyjne, nie tylko naukowe, ale także po prostu bajki dla dzieci, takie jak:
Pomocne dla rodziców w zmierzeniu się z rozmową z dzieckiem o śmierci mogą być gry edukacyjne, takie jak np.:
Innym sposobem na rozmowę z dzieckiem o trudnych rzeczach może być rysunek.
Dziecko zostaje poproszone o namalowanie tego, co czuje w danej chwili lub po prostu o narysowanie tego, co jego zdaniem dzieje się, kiedy ktoś umiera. Starsze dziecko może napisać list do zmarłej osoby - mówi psychoonkolog.
Następnie ważne będzie zachęcenie dziecka do bezpośredniego wypowiedzenia się na temat swoich własnych emocji o sytuacji, w jakiej się właśnie znalazło czyli sytuacji śmierci bliskiej osoby.
Dziecko należy zachęcać do tego, aby mówiło o tym i przeżywało. Nie warto tego odwlekać! - podkreśla Magdalena Łabik.
Zdaniem naszej ekspertki, ważne jest też, aby pozwolić dziecku mówić o tym, co pamięta o zmarłej osobie, o tym, co wspólnie robiło z tą osobą, a czego już nie będą mogli nigdy zrobić, gdyż przez śmierć zostało to utracone.
Nawet pozornie nieznaczące sytuacje takie jak wspólne gotowanie będą miały ogromną wartość dla takiej rozmowy. Dziecko może tu nazywać co czuło podczas wspólnego spędzania czasu, a następnie to, co czuje, kiedy myśli o utracie tego wszystkiego - tłumaczy Magdalena Łabik.
Będzie się to wiązało zapewne z wieloma trudnymi emocjami, ale należy umożliwić dziecku przeżycie ich. Ważne będzie też okazywanie swoich własnych przeżyć przez osobę dorosłą.
Istotą nie jest bowiem zakończenie przeżywania a pokazanie dziecku, że takie emocje są czymś zupełnie naturalnym - przekonuje ekspertka.
W różnym wieku, dziecko w różny sposób postrzega pojęcie śmierci.
W okresie między 0-2 lat, dziecko nie rozumie, czym jest śmierć, dla niego coś takiego w ogóle nie istnieje. Czuje, że coś się zmieniło w ich otoczeniu, że ktoś zniknął, ale nie rozumieją, o co w tym chodzi - tłumaczy psycholog.
Z kolei bardzo mocno odczuwają to, co jest obecne w ich otoczeniu, zwłaszcza emocje przeżywane przez matkę.
Pomiędzy 2-5 rokiem życia, dziecko uważa śmierć jako coś podobnego do snu, przemijającego, a nie nieodwracalnego. Starsze dzieci doszukują się przyczyn odejścia bliskiej osoby w swoich własnych zachowaniach, pytają: czy dziadek odszedł, bo byłam niedobra? I to wiąże się z przeżywaniem przez nich lęku i niepokoju - wyjaśnia Magdalena Łabik.
Dlatego też, dziecko w tym wieku potrzebuje od opiekuna dużo uwagi, ciepła i cierpliwości. Reakcją dziecka na sytuację śmierci może być bunt, silna złość wobec osoby, która odeszła lub wobec tych, którzy żyją.
W okresie 5-8 roku życia, dziecko już rozumie wszystko, co jest związane ze śmiercią. Wie, że nie można tego stanu odwrócić i rozumie, że na każdego ona czeka w pewnym momencie, ale dla nich może ona spotkać tylko starsze osoby. Dziecko w tym wieku pyta, co się dzieje z ciałem, kiedy człowiek umiera - zauważa nasza ekspertka.
Według badań (2018 r., Zdankiewicz – Odachowska) dzieci pomiędzy 9 a 11 rokiem życia, które miało sposobność pożegnać się z umierającym bliskim i były wspierane przez otoczenie, łatwiej radziły sobie z przeżywaniem tej utraty.
W wieku między 8 a 12, dziecko pozoruje swoją obojętność na odejście bliskiej osoby. Pojawia się silny bunt, który wywołuje nierzadko brak akceptacji i zrozumienia ze strony dorosłych, a więc karanie takiego dziecka, upominanie go za jego zachowanie. To może być przyczyną późniejszego izolowania się i skrywania emocji przez dziecko także w życiu codziennym - uczula nasza specjalistka.
Niektóre dzieci są w stanie poradzić sobie z trudem sytuacji, ale czasem śmierć bliskiej osoby może rozwinąć objawy stresu pourazowego u dziecka.
Mogą one występować pod postacią trudności emocjonalnych, poznawczych i behawioralnych, co w konsekwencji może rozwinąć PTSD, czyli zespół stresu pourazowego - zauważa nasz ekspert.
Wówczas pomocna może okazać się wizyta u terapeuty.
W terapii z dzieckiem przeżywającym żałobę, kiedy terapeuta jest przekonany, że rodzic może mieć trudność z wysłuchaniem i zrozumieniem wypowiedzi dziecka, istotna może okazać się praca na podstawach, czyli na budowanie pozytywnej relacji dziecka z rodzicem, opartej na zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa, a dopiero później na wspólnym przepracowaniu tematu śmierci - objaśnia fachowo psychoonkolog.
Serwis HaloDoctor ma charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny i w żadnym wypadku nie zastępuje konsultacji medycznej. W celu dokładnej diagnozy zalecany jest kontakt z lekarzem. Jeśli jesteś chory, potrzebujesz konsultacji lekarskiej, e‑Recepty lub zwolnienia lekarskiego umów wizytę teraz. Nasi lekarze są do Twojej dyspozycji 24 godziny na dobę!