Ryzykowne zachowania seksualne dla każdego mogą oznaczać coś innego. Granice bowiem stawiamy w różnych miejscach. O tym jakie mogą być konsekwencje naruszania tych granic - fizyczne, psychiczne i społeczne - mówi ginekolog Łukasz Blukacz.
Czym tak właściwie są ryzykowne zachowania seksualne? Nasz ekspert zwraca uwagę, że po części rozumiemy to wszyscy instynktownie:
Jednak ostatecznie granice bezpieczeństwa stawiamy w innych punktach, a zachowania związane z seksualnością często prowadzą do konfrontacji i świadomego, bądź nieświadomego naruszania tych granic - zauważa ginekolog Łukasz Blukacz.
Najprościej jest wskazać zachowania ryzykowne w aspekcie fizycznym - czyli niosące realne ryzyko urazu, bądź choroby, w tym przypadku głównie przenoszonej drogą płciową.
Nieco trudniej już definiować zachowania ryzykowne w aspekcie psychicznym, czyli niosące ryzyko urazu niemniej realnego niż fizyczny, ale polegającego na nieprawidłowym budowaniu relacji międzyludzkich. W tej kategorii szczególną uwagę należy zwrócić na wykorzystywanie seksualne.
Trzecim aspektem jest ryzyko społeczne, gdzie konsekwencją pewnych zachowań seksualnych może być wpływ na dalsze życie społeczne. To chyba najtrudniejszy do precyzyjnego określenia aspekt, gdyż wynikający ze znacznej zmienności środowiska, w którym dana osoba się znajduje lub z którego się wywodzi.
Bardzo często te płaszczyzny wzajemnie się przenikają i efekty pewnych zachowań seksualnych będą miały wyraźne efekty zarówno w sferze fizycznej, psychicznej co i społecznej - podkreśla nasz ekspert.
Jak zauważa Łukasz Blukacz, w praktyce ginekologicznej często przychodzi się mierzyć z konsekwencjami w postaci infekcji przenoszonych drogą płciową oraz urazami.
Te pierwsze często kojarzą się powszechnie z jakąś zamierzchłą przeszłością, bądź z marginesem społecznym, aczkolwiek przekonanie to jest dalece błędne. Infekcje przenoszone drogą płciową dotyczą wielu osób i są znacznie częstsze niż nam się wydaje - podkreśla.
Do szczególnie częstych należą: infekcje wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV), którego konsekwencjami są kłykciny kończyste i brodawki płciowe, ale i cała gama nowotworów tyczących się nie tylko narządów płciowych, ale i jamy ustnej, gardła i krtani.
Równie częste wydają się też infekcje wirusem opryszczki (HSV) powodujący niezwykle bolesne zmiany okolicy narządów płciowych i odbytu. Wirusy zapalenia wątroby typu B i C, HIV to kolejne patogeny przenoszone również drogą płciową. Ponadto zakażenia kiłą, rzeżączką, rzęsistkowicą, chlamydiozą oraz szeregiem innych drobnoustrojów są dosyć powszechne - wylicza.
Kolejnym problemem są urazy narządów płciowych, które wymagają zaopatrzenia chirurgicznego przez ginekologa, urologa bądź chirurga.
Wynikają one często z zastosowania przedmiotów o innym przeznaczeniu niż erotyczne, gdzie początkowo pozornie niegroźna zabawa może nieść ze sobą bardzo poważne konsekwencje. W tym przypadku warto wspomnieć o tym, że samo w sobie stosowanie zabawek erotycznych nie musi być zachowaniem ryzykownym, ale będzie takim jeśli sięga się po nie bez zgody i wcześniejszego omówienia z partnerem lub partnerką - zauważa ginekolog.
Jak podkreśla nasz ekspert, psychiczne aspekty ryzykownych zachowań seksualnych, choć trudniejsze w diagnostyce również zaobserwować można w pracy ginekologa.
Zachowania ryzykowne ze względu na ich konsekwencje psychiczne wychodzą często w aspekcie problemów takich jak bolesne stosunki, osłabienie libido czy całkowity brak przyjemności ze współżycia. Problemy te wynikać mogą naturalnie też z innych przyczyn - anatomicznych, infekcyjnych, związanych ze stosowanym leczeniem czy obecności towarzyszących chorób, ale warto zwrócić uwagę czy nie są one manifestacją nieprawidłowych relacji - tłumaczy Łukasz Blukacz.
Na sferę doznań płciowych niebagatelny wpływ mają wcześniejsze doświadczenia.
Nie jest wcale zaskakujące wystąpienie niechęci przed współżyciem u osób z doświadczeniem przemocy seksualnej. Relacje, w których współżycie staje się towarem, czy walutą również nie sprzyjają osiąganiu przyjemności seksualnej, a problemu nie można rozwiązać tabletką. W praktyce ginekologicznej należy być na ten fakt niezwykle wyczulonym - podkreśla.
Trzecia grupa zachowań ryzykownych, wiążąca się z konsekwencjami społecznymi bywa jeszcze trudniejsza do uchwycenia w praktyce ginekologicznej.
Konsekwencją ich bowiem jest wpływ na życie społeczne pacjentki, jak to ma miejsce w przypadku nieplanowanej ciąży. Nie wszystkie bowiem kobiety cieszą się ze stwierdzenia ciąży. Wiele z nich spotyka się z ostracyzmem lub wręcz wrogością, w szczególności jeśli do ciąży dochodzi w związku nieformalnym, pozamałżeńskim lub przygodnym. Wcale nierzadkim problemem jest wykluczenie czy brak wsparcia najbliższej rodziny - zauważa Łukasz Blukacz.
Nasz ekspert zauważa, że społeczną konsekwencją ryzykownych zachowań seksualnych jest nawet samo ujawnienie istnienia tego typu relacji, stąd niezwykle istotna jest dyskrecja ginekologa w zakresie życia intymnego pacjentek.
Jako lekarza obowiązuje mnie tajemnica i obejmuje ona nie tylko aspekty zdrowia i choroby, ale i informację o życiu prywatnym pacjentek, jeśli w posiadanie takich wejdę. Ujawnienie informacji o chorobie przenoszonej drogą płciową, czy urazie na tle seksualnym może mieć dalece idące konsekwencje dla relacji z otoczeniem. Już nawet wynik wymazu w kierunku chorób przenoszonych drogą płciową czy sam fakt wykonania takiego badania przez pacjentkę jest informacją poufną - twierdzi.
Serwis HaloDoctor ma charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny i w żadnym wypadku nie zastępuje konsultacji medycznej. W celu dokładnej diagnozy zalecany jest kontakt z lekarzem. Jeśli jesteś chory, potrzebujesz konsultacji lekarskiej, e‑Recepty lub zwolnienia lekarskiego umów wizytę teraz. Nasi lekarze są do Twojej dyspozycji 24 godziny na dobę!