Jeszcze niedawno niewiele mówiło się o roli jelit w naszym zdrowiu. Dziś wiemy już, że mikrobiota jelitowa – zbiór mikroorganizmów zamieszkujących nasz układ pokarmowy – pełni kluczową funkcję w zachowaniu równowagi metabolicznej, odpornościowej i nawet psychicznej. Czym dokładnie jest ten „wewnętrzny ekosystem” i jak o niego zadbać? Na te pytania odpowiada dietetyk kliniczny Oliwia Szymanek.
Mówiąc o mikrobiocie jelitowej mamy na myśli ekosystem, który zamieszkują drobnoustroje bytujące w jelitach. Należą do nich: bakterie, wirusy, archeony, grzyby czy pasożytnicze helminty.
- Można powiedzieć, że mikrobiota jelitowa jest jak odcisk palca - każdy ma swoją, niepowtarzalną, bowiem na jej ukształtowanie wpływa wiele czynników: od samego porodu, tego w jakim regionie geograficznym się wychowywaliśmy, po przebyte infekcje czy stosowaną dietę – tłumaczy Oliwia Szymanek.
Do jej podstawowych funkcji należy:
- Tych sieci powiązań między mikrobiotą jelitową a całym organizmem jest znacznie więcej, cały czas dowiadujemy się tak naprawdę nowych zależności – dodaje dietetyk.
Mikrobiota jelitowa wytwarza:
Mikrobiota jelitowa odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu i modulacji układu odpornościowego, a pierwsze lata życia okazuje się odgrywać najważniejszą rolę.
- Jelita składają się z tkanki limfatycznej (GALT), która jest integralną częścią układu odpornościowego. Drobnoustroje mikrobioty chronią tkankę śluzówkową jelit przed natarciem patogenów dostających się z pokarmem do jelita, chroni integralności bariery jelitowej przed przedostaniem się niechcianych patogenów i szkodliwych metabolitów przez ściany jelit – objaśnia ekspertka.
Jak wiemy mikrobiota jelitowa to nie tylko lokalne działanie, ale również wpływ na ośrodkowy układ nerwowy i zdrowie psychiczne.
- Jelita komunikują się z mózgiem między innymi właśnie poprzez metabolity bakteryjne, a pośrednikiem jest nerw błędny i jelitowy układ nerwowy – przyznaje Oliwia Szymanek.
Stres psychologiczny poprzez aktywacje osi podwzgórze-przysadka-nadnercza i wydzielanie tzw. ,,hormonów stresowych” może pogarszać stan bariery jelitowej i zwiększać jej przepuszczalność.
- Dlatego w przypadku depresji, stanów lękowych nierzadko jako dodatkowe wsparcie w leczeniu poleca się stosowanie psychobiotyków oraz diety przeciwzapalnej – mówi dietetyk.
Zaburzenia mikrobioty jelitowej są powiązane z chorobami autoimmunologicznymi i metabolicznymi. Jak zauważa dietetyk kliniczny Oliwia Szymanek:
- Zaburzenia równowagi mikrobioty jelitowej coraz częściej wiązane są z rozwojem wielu chorób metabolicznych. W cukrzycy typu 2, otyłości czy niealkoholowej stłuszczeniowej chorobie wątroby obserwuje się istotne zmiany w proporcji bakterii korzystnych do patogennych. Podobne zmiany towarzyszą również chorobom o podłożu autoimmunologicznym, takim jak celiakia, choroba Leśniowskiego-Crohna czy autoimmunologiczne zapalenia tarczycy. Zaburzenia w składzie mikroflory mogą zaburzać równowagę układu odpornościowego oraz prowadzić do nieprawidłowości metabolicznych, pogłębiając stan zapalny i sprzyjając przewlekłej chorobie.
Do czynników wpływających na stan mikrobioty jelitowej wpływa oczywiście dieta, ale nie tylko.
- Warto pamiętać, że wydajny sen i aktywność fizyczna - szczególnie ta regularna o umiarkowanej intensywność- są czynnikami równie ważnymi dla utrzymania zdrowej relacji z naszymi drobnoustrojami – wyjaśnia ekspertka.
Do czynników niekorzystnych na pewno zaliczamy przewlekły stres czy antybiotykoterapie, przy której zaleca się wsparcie probiotykoterapią.
- Warto tutaj wspomnieć o alkoholu, bowiem żadna ilość nie będzie korzystnie wpływać na zdrowie, nawet przysłowiowa lampka wina, której nierzadko przypisywało się znaczenie ochronne w kontekście rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Niestety aldehyd octowy, który jest metabolitem etanolu wpływa na ,,przerywanie” ścisłych połączeń i nasila dysbioze, finalnie indukując stan zapalny – ostrzega Oliwia Szymanek.
Antybiotykoterapia będzie mieć wpływ na zmniejszenie różnorodności bakteryjnej oraz może nieść za sobą skutki uboczne, takie jak biegunki, osłabenie czy rozwój SIBO.
Dlatego należy pamiętać aby przed, w trakcie i po antybiotykoterapii zwrócić szczególną uwagę na dietę oraz wsparcie w postaci pre- i probiotyków.
Do produktów szczególnie korzystnych dla mikrobioty jelitowej zaliczamy oczywiście źródła błonnika pokarmowego zawartego w roślinach strączkowych, zbożach, owocach, orzechach.
- Do związków, które zasługują na szczególną uwagę należą polifenole roślinne, zawarte w zielonej herbacie, kakao, oliwie z oliwek czy owocach jagodowych. Idealnym modelem, korzystnie wpływającym na mikrobiote jelitową jest oczywiście dieta śródziemnomorska.
Probiotyki to żywe mikroorganizmy, które podane w określonej ilości (minimum 10⁶–10⁹ CFU/ ml) będą korzystnie wpływać na zdrowie.
- Pamiętajmy jednak, że jogurty a suplementy czy leki probiotyczne to nie to samo. O ile pewne produkty żywnościowe są źródłem korzystnych bakterii np jogurty są źródłem Lactobacillus, to niestety nie możemy ich nazwać dobrym źródłem probiotyków, bowiem ta nazwa jest zarezerwowana dla preparatów, które zawierają żywe mikroorganizmy w określonej ilości oraz mają swój tzw. paszport czyli określony szczep, rodzaj i gatunek. Wiele z tych preparatów ma swoje zastosowanie w przypadku antybiotykoterapii, biegunek, zaparć czy przewlekłych wzdęć – tłumaczy dietetyk.
Natomiast mówiąc o prebiotykach mamy na myśli nieulegające trawieniu związki wykorzystywane przez mikroorganizmy na drodze fermentacji.
- Jednym z popularniejszych źródeł prebiotyków są fruktany zawarte w zbożach, czosnku i cebuli czy beta-glukany zawarte w owsie, jęczmieniu i grzybach. Prebiotyki poprzez modulacje pH w jelitach zapobiegają rozwojowi szczepów chorobotwórczych, regenerują odporność śluzówkową jelit i wpływają na produkcje wcześniej wspomnianych SCFA, tym samym działając przeciwzapalnie.
Ekspertka odpowiada:
- Jakiekolwiek diety eliminacyjne na pewno będą wpływać na kształt mikrobioty jelitowej. Już dzisiaj wiemy, że dieta bezglutenowa wiążę się z mniejszą liczebnością korzystnych bakterii Bifidobakterium. Tutaj należy zwrócić uwagę, że często obwiniany gluten, a o ile nie mamy celiakii czy nietolerancji na gluten, nie zawsze jest on źródłem problemu, a częściej są to fermentujące fruktany zawarte w pszenicy.
Dosyć popularną dzisiaj dietą jest dieta lowFODMAP, która w założenia mocno ogranicza korzystne dla mikrobioty jelitowej źródło prebiotyków.
- Oczywiście taka dieta ma swoje zastosowanie w praktyce, jednak nie powinna być stosowana długoterminowo i zawsze należy skonsultować zasadność jej wprowadzenia z dietetykiem klinicznym – radzi.
I dodaje:
- Aby to dobrze zobrazować, wyobraźmy sobie, że żywność bogata w prebiotyki to źródło pokarmu dla naszych bakterii, z którymi musimy żyć w zgodzie, w przypadku stosowania diet eliminacyjnych i dostarczaniu niskiej podaży prebiotyków lub ich eliminacja będzie skutkować tym, że bakterie zaczną żywić się warstwą ochronną mucyny, czyli naszą śluzówką, prowadząc do rozszczelnienia bariery jelitowej i indukowania stanu zapalnego.
Na kształtowanie się mikrobioty jelitowej wpływa wiele czynników od leków, dietę, przebyte lub przewlekłe choroby po brane leki czy związane z daną jednostką markery stanu zapalnego.
- Można powiedzieć, że zmiany będziemy zauważać w każdej jednostce chorobowej czy infekcji, jednak do tych najlepiej poznanych należą choroby metaboliczne: cukrzyca, niealkoholowa stłuszcleniowa choroba wątroby, otyłość, choroby autoimmunologiczne: celiakia, choroba Leśniowskiego- Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Poza tym również zaburzenia czynnościowe IBS, schorzenia takie jak SIBO, IMO czy zaburzenia/choroby psychiatryczne: stany lękowe, depresja, schizofrenia - wylicza Oliwia Szymanek.
Aktualnie jedynym diagnostycznym badaniem w przypadku zaburzeń mirkobioty jelitowej jest test wydechowy wodorowo-metanowy stosowany przy podejrzenia przerostu bakteryjnego jelita cienkiego.
- W gabinecie dietetycznym niekiedy podstawowe badanie wymazu z kału na resztki pokarmowe i pH już może nam więcej powiedzieć na temat stanu jelit i pracy mikrobioty jelitowej. Jednak wyniki i tak trzeba rozpatrywać z objawami pacjenta. W przestrzeni medialnej możemy spotkać się często z badaniami dotyczącymi profilowania mikrobioty jelitowej. Niestety obecnie nie mają one mocy diagnostycznej, a laboratoria oferujące takie badania, podczas wydawanych zaleceń opierają się głównie na objawach pacjenta a nie wynikach.
Podstawową zasadą dbania o równowagę mikrobiologiczną, czyli tzw. stan eubiozy jest dieta bogata w prebiotyki.
- Tutaj szczególnie warto podkreślić produkty fermentowane: kefir, kombucha, kimchi, kapusta kiszona, tempeh, ale również owoce niskoindeksowe: jagody, truskawki, borówki, jeżyny.
Warto korzystać z produktów sezonowych, chociaż produkty mrożone będą równie dobrym wyborem.
- Do innych czynników środowiskowych zaliczamy oczywiście regularną aktywność fizyczną, regulacje stresu i wydajny sen – kończy Oliwia Szymanek.
Jak obniżyć cholesterol bez leków? Co działa, a co jest mitem?
Dieta dopaminowa – czy jedzenie może naprawdę poprawić nastrój?
Koci pazur: naturalne wsparcie odporności czy kolejny modny suplement?
Naturalny sojusznik zdrowia – jak działa korzeń lukrecji?
Dieta po 60. roku życia – jak wspierać zdrowie, odporność i długowieczność organizmu
Sezonowe superfoods – jak jeść zdrowo przez cały rok
Serwis HaloDoctor ma charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny i w żadnym wypadku nie zastępuje konsultacji medycznej. W celu dokładnej diagnozy zalecany jest kontakt z lekarzem. Jeśli jesteś chory, potrzebujesz konsultacji lekarskiej, e‑Recepty lub zwolnienia lekarskiego umów wizytę teraz. Nasi lekarze są do Twojej dyspozycji 24 godziny na dobę!
Jak obniżyć cholesterol bez leków? Co działa, a co jest mitem?
Dieta dopaminowa – czy jedzenie może naprawdę poprawić nastrój?
Koci pazur: naturalne wsparcie odporności czy kolejny modny suplement?
Naturalny sojusznik zdrowia – jak działa korzeń lukrecji?
Dieta po 60. roku życia – jak wspierać zdrowie, odporność i długowieczność organizmu
Sezonowe superfoods – jak jeść zdrowo przez cały rok