Jajko jest symbolem życia. O tym, jak wiele prawdy w tym stwierdzeniu przekonuje dietetyczka Marta Pawelec, która wymienia wielość witamin, jakie znajdują się w jajku. Co ciekawe wedle WHO bez szkody dla zdrowia możemy zjeść nawet 10 jajek tygodniowo. Tuż przed świętami wielkanocnymi, to naprawdę dobra informacja.
Jajko z pewnością stanowi ogromne wsparcie w stosowaniu bogatowitaminowej diety:
Przede wszystkim jajko to cenne źródło białka, które pełni w naszym organizmie funkcję budulcową, jest produktem o niższym indeksie, więc jest produktem bezpiecznym dla cukrzyków. Jest też źródłem cholesterolu, jednak pamiętajmy, że cholesterol jest nam potrzebny, zwłaszcza ten zdrowy - frakcja HDL, zatem może być cenne choćby dla pracy mózgu - wyjaśnia psychodietetyk Marta Pawelec.
To jednak nie koniec:
Jajka to źródło witamin A, E, w mniejszym stężeniu także D i K. W jajku znajdziemy także witaminy z grupy B. Jajko jest także cennym źródłem potasu, cynku, fosforu czy sodu.
Z kolei w żółtku znajdziemy także beta-karoten czy luteinę, która może być zbawienna dla naszego prawidłowego widzenia.
Jajka naprawdę warto dołączyć je do naszej diety. I nie ma znaczenia czy będą to jaja kurze, strusie, przepiórcze, czy jajka kury zielononóżki. Każde są dobre - podsumowuje nasza ekspertka.
Konsumenci często zastanawiają się, w jakiej formie podawać jajka, by dostarczyć organizmowi, jak najwięcej cennych elementów:
Szczerze powiem: w każdej. Pomimo panujących przekonań - jajko po obróbce termicznej nie traci na swoich wartościach. No, chyba że będziemy gotować jajko dłużej niż 10 minut. A to jednak rzadkość.
Zaleca również, by jajka zjadać w prostej formie - bez dodatkowych źródeł tłuszczu.
Na pewno lepiej będzie zjeść jajecznicę na parze, czy jajko ugotowane niż jajko w towarzyskie boczku, smażone na słabej jakości tłuszczach nasyconych - precyzuje.
Według Światowej Organizacji Zdrowia 10 jajek tygodniowo nie powinno nam zaszkodzić:
Różne badania naukowe wskazują, że może to być nawet 20 - 30 jajek. Każdorazowo jajko chwilowo podnosi nam poziom cholesterolu. Po 4 - 5 godzinach wszystko wraca do normy - i nie ma na to znaczenia czy to jedno czy 20 jajek. Zasada jest identyczna - tłumaczy Marta Pawelec.
Ograniczenia bardzo często dotyczą żółtka, dlatego że ono może być niewskazane przy chorobach wątrobowych. Białko natomiast można stosować dowolnie.
Pamiętajmy jednak, że jajka warto zjadać bez towarzystwa dodatkowych tłuszczy - nasze serce i cały układ sercowo-naczyniowy na pewno nam za to podziękuje - radzi psychodietetyczka.
To rzadkie przypadki, ale pewne choroby są wskazaniem do rezygnacji ze spożywania jajek:
Dotyczy to, na pewno alergików - tutaj jajko jest produktem zakazanym. Niektórzy twierdzą, że samo ugotowanie jajka pomoże - niestety nie - gotowanie nie powoduje denaturacji białka - nie ma to zatem znaczenia - wyjaśnia nasza ekspertka.
Ponadto:
Jajka smażone są także niewskazane dla osób, które borykają się z chorobami wątroby, w takiej wersji nie będą dobre także dla sportowców na przykład w dniu meczu.
Nie ma badań naukowych, które by potwierdzały, że jajka są szkodliwe dla dzieci, a te najnowsze wskazują, że cholesterol z jedzenia nie ma wpływu na nasze wyniki, zatem jajka warto podawać od najmłodszych lat, a po pierwszym roku na pewno.
Dziecko może zjeść jajko po 7 miesiącu życia - i mówimy tu o żółtku - najlepiej dodanym do zupy. Po 11 miesiącu życia - dziecko może zjeść już całe jajko. Nie podajemy nigdy dziecku jajka w wersji na surowo, staramy się też by była to wersja lekkostrawna - bez dodatku tłuszczu
Ilość jajek, które może zjeść dziecko to wedle badań 4 tygodniowo, wedle rekomendacji dietetycznej - jednak nawet 10 jaj tygodniowo nie będzie szkodliwe.
Jajka to idealny produkt przy redukcji. Jest niskokaloryczne i co do zasady lekkostrawne. Niektórzy twierdzą, że dietetycy nie polecają jajek - ale osobiście nie spotkałam się z takim trendem - przekonuje Marta Pawelec.
Jajko ma mało kalorii, a jest bogate odżywczo, jest źródłem białka, stanowi o budowaniu masy mięśniowej.
Warto jajka stosować na śniadanie, jedzone wieczorem mogą faktycznie powodować wzdęcia czy uczucie ciężkości - dodaje.
Nie od dziś wiadomo, że warto poszukać uczciwego, ekologicznego dostawcy jajek:
Najlepsze będą jajka wiejskie, od tzw. szczęśliwych kurek - potwierdza nasza rozmówczyni.
Jeśli decydujemy się na zakup jajek w sklepie, koniecznie zwróćmy uwagę na te oznaczenia:
Te kupowane w sklepie powinny być oznaczone symbolem 0 lub 1 - pieczątka zawsze znajduje się na jajku. 3 - oznacza, że była to typowa hodowla - jajko może być słabej jakości.
Znaczenie ma również kolor skorupki:
Skorupka powinna być matowa - to świadczy o tym, że jajko jest świeże - tłumaczy Marta Pawelec.
I uwaga!
Nie powinny nas także brzydzić brudy na jajku - to naturalny ekosystem - fakt, że jajko jest naturalne - podkreśla.
Osobiście uwielbiam jajka. Mój ulubiony przepis to jajko po benedyktyńsku. - dzieli się nasza ekspertka - Koniecznie niech towarzyszy mu grzanka posmarowana awokado lub pasta z pomidorów.
Jak je przygotować?
W garnku podgrzewamy wodę. Gdy będzie wrząca, robimy wir, wlewamy krople octu, do wiru wlewamy rozbite jajko. Wyciągamy delikatnie po 1 minucie. Jajko kładziemy na grzance, ozdabiamy pietruszka i pętakami słonecznika.
I już.
Dietetyczka poleca także jajka w świeżym wiosennym sosie, idealne na Wielkanoc.
Zamiast majonezu przygotowujemy jogurt typu greckiego, pokrojoną rzodkiewkę, szczypiorek i koper. Mieszamy z jogurtem, przyprawiamy pieprzem i sola. Jajka ugotowane na twardo, przekrojone na pół polewamy sosem.
Naszym Czytelnikom może spodobać się także przepis na brokuł, jajko, pomidor i ser fetę zalane jogurtem i posypane słonecznikiem.
Smacznego. I pamiętajmy jajko to samo zdrowie - dodaje psychodietetyczka Marta Pawelec.
Serwis HaloDoctor ma charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny i w żadnym wypadku nie zastępuje konsultacji medycznej. W celu dokładnej diagnozy zalecany jest kontakt z lekarzem. Jeśli jesteś chory, potrzebujesz konsultacji lekarskiej, e‑Recepty lub zwolnienia lekarskiego umów wizytę teraz. Nasi lekarze są do Twojej dyspozycji 24 godziny na dobę!