Pierwsza wizyta dziecka w gabinecie stomatologicznym powinna odbyć się między 6. a 12. miesiącem życia. Nawet w przypadku, gdy maluch nie ma jeszcze zębów. - Bardzo ważne jest, aby stopniowo przyzwyczajać swoją pociechę do specyfiki gabinetu. Jeżeli dziecko pierwszy raz usiądzie na fotelu dentystycznym z bólem zęba, od razu skojarzenia z tym miejscem będą negatywne - przekonuje nasza specjalistka, stomatolog Marlena Biel.
Zdaniem naszej ekspertki, Marleny Biel pierwsza wizyta w gabinecie dentystycznym powinna mieć miejsce między 6. a 12. miesiącem życia dziecka (nawet w przypadku, gdy pierwsze zęby jeszcze się nie pojawiły) i nie później niż 6 miesięcy po wyrznięciu pierwszych zębów mlecznych.
Stomatolog powinien ocenić jamę ustną maluszka oraz poinstruować rodziców, co do higieny zębów mlecznych. Bardzo ważne jest, żeby przyzwyczajać dziecko stopniowo do specyfiki gabinetu - od wejścia, przez zajęcie miejsca na fotelu dentystycznym, oglądanie zębów i nieinwazyjne zabiegi, po konieczne do przeprowadzenia leczenie - podkreśla.
I jak zauważa, jeżeli dziecko pierwszy raz odwiedzi gabinet z bólem zęba, od razu skojarzenia z tym miejscem będą negatywne.
A co za tym idzie, konieczne do przeprowadzenia leczenie, może być mało przyjemne ze względu na samą jego specyfikę, jak i strach dziecka, wynikający z obawy przed nowym i nieznanym.
Ważne jest ponadto, aby dentysta dostosował sposób w jaki wizyta wygląda, do poziomu rozwoju małego pacjenta - w inny sposób przyjmowane jest roczne dziecko, a w inny 7-latek.
O jamę ustną dziecka powinno się zadbać jeszcze przed wyrznięciem pierwszych zębów mlecznych.
Przed snem zaleca się przemywanie błon śluzowych i dziąseł wilgotną gazą. W okresie intensywnego wyrzynania można dołożyć masaż dziąseł silikonową szczoteczką zakładaną na palec rodzica. Od pojawienia się pierwszego zęba mlecznego stosujemy miękkie szczoteczki manualne lub elektryczne, o małych zaokrąglonych główkach, odpowiednie do wieku - tłumaczy stomatolog.
Zaleca się stosowanie pasty zawierającej 1000 ppm fluoru od pierwszego zęba mlecznego do wyrznięcia się pierwszego zęba stałego, kiedy to wprowadzamy pastę z zawartością fluoru jak w pastach dla dorosłych (1450 ppm).
Do 3 roku życia nakładamy na szczoteczkę ilość pasty odpowiadającą ziarenku ryżu, między 3 a 6 rokiem życia odpowiednik ziarna grochu, u starszych 1-2 cm. Zęby dziecku myjemy 2 razy dziennie przez ok. 2 minuty - dodaje.
Nawet jeżeli dziecko będzie próbowało czyścić zęby samo, rodzic w dalszym ciągu zobowiązany jest do poprawiania szczotkowania, ze względu na brak odpowiednio rozwiniętych zdolności manualnych u dziecka, nawet do 8.-10. roku życia.
W ocenie poprawności szczotkowania pomocne mogą być środki do wybarwiania płytki nazębnej w formie płynu, pasty edukacyjnej czy tabletek - podpowiada.
Jak przebiega leczenie próchnicy u małych pacjentów? Nasza ekspertka przyznaje, że wiele zależy tutaj od współpracy i postawy dziecka oraz jego rodziców, a także do stopnia zaawansowania próchnicy.
Wczesne zmiany próchnicowe bez uszkodzenia powierzchni szkliwa można leczyć nieinwazyjnie poprzez aplikację środków zawierających jony wapnia i fosforu czy związki fluoru. W przypadku ubytku tkanek zęba konieczne jest, tak jak u dorosłych, całkowite usunięcie zniszczonych tkanek zęba i ich uzupełnienie materiałem wypełniającym - wylicza Marlena Biel.
I wyjaśnia:
Bardziej zalecane do wypełniania zębów mlecznych są materiały uwalniające fluor, mający dodatkowe działanie profilaktyczne, których założenie do ubytku jest stosunkowo szybkie i łatwe. Przy większej cierpliwości małego pacjenta możemy pokusić się o założenie wypełnienia kolorowego (działającego dodatkowo pozytywnie na wyobraźnię dziecka) czy też bardziej estetycznego, których poprawne założenie jest jednak bardziej wymagające i czasochłonne.
Kiedy całkowite oczyszczenie zęba nie jest możliwe, można zastosować materiał opatrunkowy tymczasowy, czy też starać się oczyścić ubytek ręcznie, bez zastosowania wierteł. Jak przyznaje nasza ekspertka - przy dużym ryzyku próchnicy, a słabej współpracy ważniejszym aspektem są względy zdrowotne niż estetyczne. Nieleczone zęby mleczne, stanowiące źródło infekcji - powinny zostać usunięte, ze względu na negatywny wpływ na ogólne zdrowie dziecka oraz zawiązki zębów mlecznych.
Przy braku przeciwwskazań zdrowotnych, dzieci mogą być leczone w znieczuleniu miejscowym. Coraz częściej stosuje się również „gaz rozweselający”.
Powyżej 4 roku życia w przypadku dzieci bardziej bojaźliwych, z silnym odruchem wymiotnym, z uczuleniem na środki miejscowo znieczulające lub przy lekkim upośledzeniu umysłowym, które uniemożliwia współpracę, stosowany jest tzw. „gaz rozweselający”, czyli podtlenek azotu - tłumaczy stomatolog.
Ma on działanie przeciwlękowe, euforyzujące, uspokajające oraz w małym stopniu znieczulające. Niezbędnym warunkiem do jego skutecznego działania jest umiejętność oddychania dziecka przez nos.
Często wymagane jest zastosowanie dodatkowego środka znieczulającego.
Przy zupełnym braku współpracy, u bardzo małych i niewspółpracujących pacjentów czy uczulonych na leki miejscowo znieczulające, zalecane jest leczenie w narkozie, czyli znieczuleniu ogólnym - dodaje nasza ekspertka.
Zabieg może odbyć się po wykluczeniu wszystkich zdrowotnych przeciwwskazań w szpitalu pediatrycznym lub gabinecie stomatologicznym, ale tylko pod kontrolą lekarza anestezjologa.
A co z wadami zgryzu? Czy korygowane są już na etapie zębów mlecznych? Jak odpowiada nasza ekspertka:
W wielu przypadkach leczenie ortodontyczne powinno rozpocząć się we wczesnym etapie rozwoju życia dziecka, czyli w okresie uzębienia mlecznego lub mieszanego. Tutaj ogromną rolę w uświadomieniu rodziców ma lekarz dentysta przeprowadzający regularne kontrole jamy ustnej dziecka i obserwujący jego rozwój. W przypadku nieprawidłowości powinien skierować dziecko do specjalisty ortodonty.
I dodaje:
Niektóre wady zgryzu mają charakter wrodzony, inne mogą być nabyte. Wczesne leczenie ortodontyczne wskazane jest w przypadku zwężenia szczęki, zgryzów krzyżowych, przodozgryzu czy zgryzu otwartego spowodowanego złymi nawykami, np. ssaniem kciuka.
Ważne jest dokładne zbadanie dziecka oraz wywiad rodzinny. Stomatolog podkreśla, że często sama zmiana nawyków - dotycząca postawy, mowy, spożywania pokarmów czy pozycji w trakcie snu, może być doskonałą profilaktyką. Pomocna może okazać się również pomoc logopedy czy fizjoterapeuty.
Należy pamiętać, że bardzo ważny jest sam proces wyrzynania się zębów zarówno mlecznych, jak i stałych – czas wyrzynania, kolejność i symetria. Zęby mleczne powinny pozostać w ustach dziecka do czasu fizjologicznej wymiany. W przypadku rozległych i głębokich ubytków próchnicowych, skutkujących powstaniem ropni lub przebytych urazów zębów, zdarza się, że konieczne jest ich usunięcie, ze względu na zły wpływ na ogólne zdrowie dziecka i zawiązki zębów stałych - przyznaje stomatolog Marlena Biel.
Przedwczesna utrata zębów mlecznych jest wskazaniem do zastosowania tzw. utrzymywaczy przestrzeni, gwarantujących miejsce dla zębów stałych. Usuwane powinny być również zęby przetrwałe (zęby mleczne, które nie wypadły, mimo wyrzynania się ich stałych odpowiedników).
Piśmiennictwo:
- Olczak-Kowalczyk D., Szczepańska J., Kaczmarek U. i wsp.: „Współczesna stomatologia wieku rozwojowego”:, MedTourPressInternational Sp. z o.o., wyd. I, Otwock 2017.
- Olczak – Kowalczyk D., Wagner L. i wsp.: „Zapobieganie i leczenie choroby próchnicowej u dzieci”, Borgis, wyd. I, Warszawa 2013.
- Karłowska I., i wsp.: „Zarys współczesnej ortodoncji”, PZWL Wydawnictwo Lekarskie, wyd. 3, Warszawa, 2015
Serwis HaloDoctor ma charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny i w żadnym wypadku nie zastępuje konsultacji medycznej. W celu dokładnej diagnozy zalecany jest kontakt z lekarzem. Jeśli jesteś chory, potrzebujesz konsultacji lekarskiej, e‑Recepty lub zwolnienia lekarskiego umów wizytę teraz. Nasi lekarze są do Twojej dyspozycji 24 godziny na dobę!