Charakterystyczne grube, żółte łuski na głowie niemowlaka - to ciemieniucha. Jest chorobą łagodną, nie zagraża zdrowiu malucha i nie musi być powodem do niepokoju - zapewnia nasza ekspertka, dermatolog Dominika Ziółkowska-Banasik. Zdarza się jednak, że mimo podejmowanych przez rodziców wysiłków ciemieniucha nie ustępuje, a zmiany rozprzestrzeniają się. Co wtedy robić? Odpowiadamy w artykule.
Ciemieniucha to łagodna forma łojotokowego zapalenia skóry. Charakteryzuje się występowaniem grubych, żółtych łusek na skórze głowy, choć zmiany mogą rozprzestrzeniać się również na okolicę zauszną, tułów, kończyny, w okolice fałdów skóry.
Ciemieniucha jest związana z nadprodukcją gruczołów łojowych. Już w 17 tygodniu życia płodowego gruczoły łojowe są stymulowane do produkcji, a ich aktywność związana jest z hormonami - androgenami. Przypuszcza się, że ciemieniuchę może też nasilać obecność na skórze grzybów drożdżopodobnych - tłumaczy dermatolog Dominika Ziółkowska-Banasik.
Jak zapewnia, ciemieniucha nie boli, może - lecz nie musi - swędzieć. Jest chorobą łagodną, nie zagraża zdrowiu malucha i nie musi być powodem do niepokoju. Często ustępuje sama przed 2-3 miesiącem życia, choć może pojawiać się nawet u kilkuletnich dzieci.
Jak w warunkach domowych poradzić sobie z ciemieniuchą? Nasza ekspertka odpowiada:
W zwalczaniu ciemieniuchy są pomocne delikatne środki złuszczające i specjalnie przeznaczone szampony. Warto sięgnąć również po specjalne oliwki dla niemowląt, które zmiękczają łuskę i ułatwiają jej delikatne wyczesanie.
I podpowiada:
Oliwkę po wmasowaniu w skórę głowy trzeba pozostawić na kilka godzin, a następnie po wyczesaniu łuski miękką szczoteczką umyć włosy delikatnym szamponem. Proponuję zainwestować w środki atestowane, przeznaczone dla dzieci. Mamy wówczas pewność, że nie podrażnimy główki dziecka.
Łojotokowe zapalenie skóry jest chorobą, która może w pewnych sytuacjach nawracać. Dlatego warto pamiętać, że oprócz stosowania specjalnych kosmetyków, trzeba unikać przegrzewania bobaska.
Czego nie wolno robić z ciemieniuchą, a co jest dosyć powszechnym procederem to zdrapywanie łusek.
Ciemieniuchy nie wolno drapać. Nie powinno się również w agresywny sposób, „na siłę” usuwać łuski, żeby nie podrażnić delikatnej skóry dziecka. W zwalczaniu ciemieniuchy nie wolno również używać preparatów na bazie alkoholu - zwraca uwagę dermatolog Dominika Ziółkowska-Banasik.
Kiedy zmiany nie ustępują, pomimo naszych starań, wtedy warto udać się z maluszkiem na wizytę u lekarza. Być może konieczne będzie zastosowanie preparatów przeciwzapalnych i przeciwgrzybiczych na receptę.
Na wizytę trzeba również wybrać się kiedy zmiany rozprzestrzeniają się na kolejne obszary skóry. Kiedy towarzyszy im świąd, sączenie lub kiedy przybierają nietypowy wygląd - wylicza nasza ekspertka.
Lekarz po zebraniu wywiadu, zbadaniu dziecka i ewentualnie dodatkowych badań zróżnicuje ciemieniuchę z atopowym zapaleniem skóry, łuszczycą, alergicznym zapaleniem skóry i innymi rzadziej występującymi schorzeniami.
Jak przyznaje dermatolog Dominika Ziółkowska-Banasik, w swoim gabinecie spotyka się z różnymi mitami związanymi z ciemieniuchą u niemowlaka.
Pierwszy i najważniejszy mit jaki trzeba obalić, to, że ciemieniucha bierze się z brudu. Ciemieniucha absolutnie nie jest związana z zaniedbaniem higienicznym i brakiem dbałości ze strony rodziców - podkreśla nasza specjalistka.
Drugim mitem, który często spotyka w swoim gabinecie jest obawa, że w związku z ciemieniuchą należy odstawić dziecko od piersi.
Ciemieniucha może występować zarówno u dzieci karmionych piersią, mlekiem modyfikowanym, ale również u starszych dzieci, które spożywają „dorosłe jedzenie” i zakończyły już proces rozszerzania diety - przyznaje na koniec.
Serwis HaloDoctor ma charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny i w żadnym wypadku nie zastępuje konsultacji medycznej. W celu dokładnej diagnozy zalecany jest kontakt z lekarzem. Jeśli jesteś chory, potrzebujesz konsultacji lekarskiej, e‑Recepty lub zwolnienia lekarskiego umów wizytę teraz. Nasi lekarze są do Twojej dyspozycji 24 godziny na dobę!