Wada wymowy to nie choroba, dlatego można z nią bez problemu żyć. Takie przekonanie ma ogromna część społeczeństwa, wzbraniająca się przed wizytą w gabinecie logopedycznym. Mylnie kojarzymy terapeutów mowy jedynie z najmłodszymi pacjentami. Owszem, to znacząca grupa, która z logopedą ma kontakt już od czasów przedszkolnych. Nie oznacza to jednak, że dorosłość zamyka pacjentom drzwi do gabinetów terapeutycznych. Jak dorosły może poprawić komunikację i wyeliminować wady wymowy? Na to pytanie w poniższym artykule odpowiada - Mateusz Wysocki z Rozgadani Gabinet Logopedyczny - przekonując, że na wizytę u logopedy nigdy nie jest za późno.
Do tego stwierdzenia warto by dodać drugą część – ale co to za życie? Często nie zdajemy sobie bowiem sprawy z ograniczeń, jakie nakładają na nas problemy z niepoprawnym mówieniem. Wystarczy przywołać historię kilku pacjentów, dla których wada wymowy była sporą blokadą.
Weźmy jako przykład trzydziestoletniego mężczyznę. Od dziecka zmaga się z rotacyzmem, czyli niepoprawną artykulacją głoski [r]. Jest to bardzo popularna wada, zaliczana do dyslalii. Naszemu pacjentowi zaproponowano w pracy możliwość awansu na kierownicze stanowisko. Problemem jednak okazały się wystąpienia publiczne, prowadzenie narad i spotkań z zespołem. Wada wymowy była bowiem tak widoczna, że krępowała pacjenta przed publicznym zabieraniem głosu. Efektem było odrzucenie propozycji awansowej. Możemy zatem bez problemu winę za tę sytuację przypisać rotacyzmowi, inaczej nazywanemu reraniem.
Czy można było coś zaradzić? Oczywiście! Wizyta w gabinecie logopedycznym i profesjonalna diagnoza pomogłyby w ustaleniu przyczyn występowania wady wymowy, a właściwie zaprojektowana terapia, pomogłaby ją wyeliminować lub znacząco ograniczyć.
Można więc postawić pytanie, dlaczego nasz pacjent nie zdecydował się na wizytę u specjalisty? Odpowiedź jest banalna – żył w przekonaniu, że z logopedą mają kontakt jedynie dzieci, a w dorosłości nie można korygować wad wymowy. Tego rodzaju błędne myślenie wyklucza sporą część społeczeństwa z rozwoju zawodowego czy aktywnego uczestnictwa w życiu towarzyskim.
Życie towarzyskie to kolejny tor przeszkód, po którym stąpają osoby z wadami wymowy. Jeśli funkcjonują w sprawdzonej i znanej grupie przyjaciół – wszystko jest w porządku. Gorzej natomiast, jeśli mają nawiązać nowe kontakty. Wada wymowy, mimo że nie jest w żaden sposób dyskryminująca, często buduje niewidzialny mur, odgradzający od innych ludzi.
Jak radzą sobie osoby dotknięte np. seplenieniem w takiej sytuacji? Próbują unikać słów, które eksponują wadę wymowy. Pewnie wielu czytelników pomyśli, że to niemożliwe. Owszem, wydaje się karkołomne, ale jest jak najbardziej możliwe.
Przykładami niech będą słowa: dosypać trochę cukru -> dodać trochę cukru; spiąć coś -> połączyć coś. W obu przypadkach problematyczna głoska [s] została wyeliminowana. Komunikowanie się w ten sposób nie jest proste, ponieważ wymaga myślenia nie tylko o zawartości merytorycznej wypowiedzi, ale przede wszystkim o zawartości leksykalnej.
Praca logopedy z dorosłymi nie różni się znacząco od pracy z dziećmi. Przeprowadzana jest diagnoza, w której opieramy się głównie na mowie spontanicznej, testach czy arkuszach diagnostycznych.
Oceniamy też funkcjonowanie artykulatorów, czyli wszystkich elementów jamy ustnej i gardła, które biorą udział w produkcji mowy. Tak, logopeda zagląda pacjentowi do gardła, dotyka języka, używa szpatułki i innych zupełnie niegroźnych przedmiotów. To nie boli, więc naprawdę nie ma się czego obawiać.
Po przeprowadzonej diagnozie omawiamy jej wynik z pacjentem, proponując plan terapii.
I tu dochodzimy do różnicy pomiędzy pracą z dziećmi, a pracą z dorosłymi. Terapia osób dorosłych opiera się na ćwiczeniach, które przystosowane są do tej grupy wiekowej. Nie ma więc ryzyka, że ćwiczenia będą infantylne, czego obawiają się dorośli pacjenci.
Nie trzeba też martwić się o godziny spotkań w gabinecie. Logopeda ustali taki harmonogram wizyt, aby pasował do możliwości czasowych pacjenta, a jednocześnie zapewniał skuteczność działań terapeutycznych. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że praca z pacjentami dorosłymi jest dynamiczna, a efekty widoczne są dość szybko, pod warunkiem, że pacjent pracuje także w domu, zgodnie z ćwiczeniami zalecanymi przez specjalistę.
To tylko niewielki wycinek zadań logopedy, który pracuje z dorosłymi. Jak widać wizyta nie jest niczym nadzwyczajnym, nie jest też powodem do zażenowania czy wstydu.
Zadaniem terapeuty mowy jest pomóc pacjentowi w poprawie komunikacji, a tym samym w zwiększeniu pewności siebie, co przełoży się na wiele aspektów życia.
Jeśli więc borykacie się z wadami wymowy, które w jakikolwiek sposób przeszkadzają wam na co dzień, czas odwiedzić gabinet logopedyczny.
Sekret silnych związków. Dlaczego bliskość jest tak ważna?
Serwis HaloDoctor ma charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny i w żadnym wypadku nie zastępuje konsultacji medycznej. W celu dokładnej diagnozy zalecany jest kontakt z lekarzem. Jeśli jesteś chory, potrzebujesz konsultacji lekarskiej, e‑Recepty lub zwolnienia lekarskiego umów wizytę teraz. Nasi lekarze są do Twojej dyspozycji 24 godziny na dobę!
Sekret silnych związków. Dlaczego bliskość jest tak ważna?