Córka dwa i pół roczku. Zaczęło się od temperatury w sobotę temperatura wysoka 40 stopni powracająca co 3-4 godziny. Wizyta u lekarza wszystko w porządku wyniki okej. Gorączka trwała z mniejszą siła, bo i temperatura mniejsza i dłuższy czas pomiędzy. Niestety 6 dnia pojechaliśmy na oddział do szpitala - ostatni raz gorączka czwartek godzina 10. Później wyniki, rentgen wszystko dobrze, doktor stwierdził, że to musi być wirus, na następny dzień już bez gorączki wyszliśmy do domu. Piątek i sobota bez gorączki, dziś niestety godzina 18 (niedziela), gorączka powróciła 39. stopnia.
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź