Jestem miesiąc po drugim porodzie silami natury i wszystko byłoby ok gdyby nie wrażenie wypadającej „kulki” z pochwy. Po sprawdzeniu wiem ze to najprawdopodobniej wypadanie macicy związane z drugim porodem. Mam 37 lat, oba porody były normalne, drugi dość szybki z kosmetycznym pęknięciem krocza, nie wiem, czy to mogło mieć wpływ na wypadanie. Po weryfikacji w internecie wiem ze niestety mój przypadek będzie raczej operacyjny, bo macice widać między wargami sromowymi. Wizytę u swojej doktor prowadzącej ciążę mam dopiero za dwa tygodnie po zakończeniu połogu. Problem w decyzji o operacji jest taki - mam malutkie dziecko które karmie piersią, a wiem ze operacja wymaga znieczulenia, i o ile możliwe ze to można rozwiązać odciągnięciem pokarmu przed, o tyle w zaleceniach pooperacyjnych jest zakaz noszenia przez 6-8 tyg co niestety jest nierealne przy rosnącym i niechodzącym bobasie. Wiem ze operacja będzie konieczna, ale czy jest jakiś sposób, aby tymczasowo (do momentu aż dziecko zacznie chodzić) rozwiązać problem z tą dolegliwością? Czy jest szansa na współżycie przed operacją? Bardzo mnie martwi cala patowa sytuacja, w której się znalazłam i szukam jej najlepszego rozwiązania.
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź