Mam takie chwile, że nie panuje nad tym i potrafię zjeść wszystkie co mam w lodówce, zupełnie różne smaki np. ogórki konserwowe z czekoladą, kiełbasę z dżemem itd. Nie wiem, czy mogę jakoś sama sobie pomóc, czy powinnam zgłosić się do lekarza. Nie mam wymiotów i nie boli mnie brzuch, a czuje się po tym wszystkim lepiej. Może to jakieś hormonalne zachcianki, mam 48 lat i nie jestem w ciąży i dziwię się skąd u mnie takie zachcianki. Proszę o wyjaśnienia mi tej sytuacji ewentualnie polecenie, do jakiego lekarza się zgłosić.
udzielonych przez specjalistów