Zacznę od tego, że byłam w 11 tygodniu ciąży, i miałam delikatne brązowe upławy. Pojechałam do szpitala I okazało się, że moje maleństwo nie żyje od 8 tygodnia i 5 dnia. Nie robiliśmy badań z jakiego powodu. Miałam łyżeczkowanie, chociaż rano przed łyżeczkowaniem sama poroniłam, podczas usg....
Dzień dobry,
Przede wszystkim chciałbym wyrazić moje najgłębsze współczucie z powodu utraty Pani ciąży. To zawsze trudne doświadczenie, zarówno emocjonalnie, jak i fizycznie.
Łyżeczkowanie po poronieniu może być zalecone nawet w przypadkach, gdy wydaje się, że proces poronienia zakończył się samoczynnym oczyszczeniem macicy. Głównym powodem jest zapewnienie, że cała tkanka ciążowa została usunięta z macicy, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia zakażenia lub innych komplikacji, takich jak krwawienie. Czasami, nawet jeśli ultrasonografia (USG) nie wykazuje już obecności tkanki ciążowej, lekarze mogą podjąć decyzję o wykonaniu łyżeczkowania jako środka ostrożności, szczególnie jeśli istnieją jakiekolwiek wątpliwości co do kompletności poronienia.
Co do prób zajścia w ciążę po poronieniu, zaleca się, aby para skonsultowała się z lekarzem, który może doradzić najlepszy czas na wznowienie starań. Często zaleca się odczekanie co najmniej jednego lub dwóch cykli miesiączkowych, aby umożliwić organizmowi pełną regenerację i przywrócenie równowagi hormonalnej. Jednakże, optymalny czas może się różnić w zależności od indywidualnej sytuacji zdrowotnej kobiety.
Co do przyszłych ciąż, fakt, że miała Pani wcześniej zdrowe ciąże i porody, może być pozytywnym wskaźnikiem, ale każda ciąża jest unikalna, a ryzyko poronienia jest związane z wieloma czynnikami, w tym wiekiem matki, jej stanem zdrowia oraz czynnikami genetycznymi. Ważne jest, aby przed kolejnymi staraniami o dziecko przeprowadzić szczegółową konsultację z lekarzem ginekologiem, który może zalecić odpowiednie badania i ocenić ogólny stan zdrowia, aby zminimalizować ryzyko komplikacji w przyszłości.
Pamiętać proszę, że wsparcie emocjonalne po stracie ciąży jest równie ważne, co opieka medyczna.
Pozdrawiam serdecznie,
dr n. med. Łukasz Blukacz