Czy coś może zaszkodzić dziecku?

Witam, raczej nie powinno to zaszkodzić z uwagi na ilość spożytego soku. Jednak jeżeli Pani będzie obserwować objawy niestrawności należy zwrócić się po poradę do lekarza rodzinnego. Życzę dużo zdrowia i pozdrawiam serdecznie dr n med Ewgenij Mozgunow

Witam, raczej nie powinno to zaszkodzić z uwagi na ilość spożytego soku. Jednak jeżeli Pani będzie obserwować objawy niestrawności należy zwrócić się po poradę do lekarza rodzinnego. Życzę dużo zdrowia i pozdrawiam serdecznie dr n med Ewgenij Mozgunow

W przypadku wystąpienia objawów zatrucia należy skontaktować się z lekarzem.

Nie zaszkodzi dziecku.

Dzień dobry,

Wypicie małej ilości sfermentowanego soku wiśniowego w 32 tygodniu ciąży zazwyczaj nie powinno stanowić poważnego zagrożenia dla zdrowia Pani ani Pani dziecka, zwłaszcza jeśli było to tylko niewielka ilość. Fermentacja jest naturalnym procesem, w którym cukry są przekształcane w alkohol i kwas octowy przez drożdże lub bakterie. Chociaż sfermentowane produkty mogą zawierać niewielkie ilości alkoholu, jednorazowe spożycie niewielkiej ilości nie powinno mieć negatywnego wpływu na ciążę.

Ważne jest jednak, aby obserwować swoje samopoczucie i w przypadku jakichkolwiek niepokojących objawów, takich jak nudności, wymioty, bóle brzucha, czy jakiekolwiek inne zmiany w samopoczuciu, skonsultować się z lekarzem. W większości przypadków, minimalne narażenie na spożycie produktów sfermentowanych nie prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych, ale lepiej jest być ostrożnym i monitorować swoje zdrowie.

Ogólnie zaleca się unikanie spożywania produktów, co do których istnieje jakakolwiek wątpliwość co do ich świeżości czy bezpieczeństwa, szczególnie w ciąży. Zapewnienie bezpiecznej i zbilansowanej diety jest kluczowe dla utrzymania zdrowia zarówno matki, jak i rozwijającego się dziecka.

Jeśli ma Pani jakiekolwiek dalsze obawy dotyczące diety w ciąży lub bezpieczeństwa żywności, zalecam konsultację z lekarzem prowadzącym ciążę, który może udzielić specjalistycznych porad dostosowanych do Pani indywidualnych potrzeb.

Pozdrawiam serdecznie,
dr n. med. Łukasz Blukacz