Od ponad 3 lat (w podobnym momencie, co rozpoczęcie przyjmowania leków psychotropowych po przebytym epizodzie psychotycznym), borykam się z wirusem HPV - kłykciny kończyste w okolicach intymnych. Systematycznie laserowo usuwam objawy. Przeważnie po 2/3 miesiącach od zastosowania leczenia laserowego na nowo pojawiają się zmiany, wokół blizn, na nowej tkance skórnej, jak i również w nowych miejscach, w ostatnim czasie w okolicach odbytu. Dodatkowo dodam, że widzę u siebie tendencje do chorób skórnych, pomimo codziennej higieny, mierzyłam się już do tej pory ze świerzbem, okresową grzybicą stóp, kurzajki - nie prowadzę i nie prowadziłam nigdy rozwiązłego trybu życia, przewlekle choruje na anemie (kończę w tym roku terapię lekową po 3 latach). Kłykciny pojawiły się po roku od czasu stałego partnera, partner nie posiada widocznych zmian. Co robić, bo jest to wstydliwe, coraz bardziej bolesne i przygnębiające, a do tego ciągle towarzyszy mi obawa, że przerodzi się to w coś poważnego. Nadmienię, że przed 18 rokiem życia i przed rozpoczęciem współżycia miałam podane 3 dawki szczepionki przeciw HPV.
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź