Wczoraj doszło do mnie, że mój objaw wrażenia bycia obserwowaną, że ktoś zna moje myśli to nieprawda, ale nie potrafię przestać w to wierzyć/obawiać się tego. Nie dotyczy to tylko lęku przed oceną tych ludzi, którzy mnie niby obserwują, czyli może nie wywodzić się tylko z mojej fobii społecznej. Zanim zacznę bać się, że ktoś obserwując ocenia mnie, czasami wyobrażam sobie, że dana osoba patrzy na mnie z zainteresowaniem co do mojej osoby, choć niby w głębi wiem, że to niemożliwe, bo większość osób ma swoje życie i nie chciałaby tracić czasu na obserwowanie moich kroków. Gdy sobie wyobrażam, że daną osobę ciekawi to co robię, to nie zawsze jest to nacechowane romantycznie i zawsze towarzyszą temu pozytywne emocje, tak jakbym chciała być widziana przez tę osobę (w przeciwieństwie do tego, gdy czuję się oceniana przez obserwującą mnie osobę, wtedy jest to nieprzyjemne i niechciane). Jeśli nie bierze się to z fobii społecznej, to z czego innego może się to brać?
udzielonych przez specjalistów