Obecnie mam stwierdzone PCO, ze względu na wyniki wszystkich badań PCOS zostało wykluczone. Od zawsze mam nieregularne miesiączki. W wieku 17 lat zgłosiłam się do lekarza ginekologa ze strasznymi bólami przed miesiączka - stwierdził, że w tym wieku bóle i cykle po nawet 60 dni są normalne i przepisał mi antykoncepcję (bez żadnych badań) łącznie przez 2 lata miałam 4 różne leki i po każdych źle się czułam (przytyłam do 84kg przy wzroście 172). Przerwałam to leczenie, gdy poszłam na studia. Miesiączki znowu zrobiły się nieregularne, lecz schudłam. Każdy dzień przed miesiączką znowu był koszmarem - ból brzucha, ból krzyża, ataki zimna i gorąca na zmianę. Zauważyłam, że im dłuższe cykle bym większy ból. Zgłosiłam się do lekarza specjalisty, pani doktor zleciła mi wszystkie badania - wykluczyła PCOS i stwierdziła, że mam policystyczne jajniki. Przepisała mi lek duphaston po 2 tabletki dziennie od 16 dnia cyklu. Wszystko się unormowało, niestety źle się czułam, chciało mi się wymiotować i miałam myśli depresyjne. Wyjechałam z miasta i po roku odstawiłam te leki. Dziś mam 24 lata, 176 cm wzrostu i ważę 62 kg, cykle monitoruje i są w granicach 28-43 dni. W poprzednim cyklu miałam różowe plamienie jeszcze przed miesiączka. W tym cyklu również miałam takie plamienie około 27 dnia cyklu, później miałam bóle brzucha zaparcia tak jak zawsze przed miesiączka, niestety nie wystąpiła. Dziś jest 49 dzień cyklu, często mam bóle brzucha. Kilka dni temu miałam silne skurcze które trwały około godziny i dawały ból w okolicy jajników i odcinka lędźwiowego, a także aż od brzucha do żeber. Chodzę cały czas zmęczona. Dodam jeszcze, że współżyje z partnerem rzadko i są to stosunki raczej przerywane. Test ciążowy robiłam tydzień temu i wyszedł negatywny. Czy to jednak może być ciąża? Co dalej powinnam robić? Jak się leczyć? Lekarze mówili, że ciąża będzie możliwa tylko przy wsparciu leków. Proszę o poradę.
udzielonych przez specjalistów