Od wielu lat przeskakuje mi szczęka, trzaski i zbaczanie z toru żuchwy. Mam również szumy, piski uszne. Mam mieć szynę relaksacyjną, ale trochę przestraszyła mnie pani stomatolog, mówiła że po przez napinanie mięśni żwacza (mam przerost) mogłem uszkodzić sobie słuch, dlatego są te szumy (24/7). Czy coś takiego jest możliwe? Nie mam ubytków słuchu ani zawrotów głowy. Bolą mnie mięśnie twarzy przy dotykaniu (mocno). P.s: laryngologicznie, neurologicznie wszystko ok.
udzielonych przez specjalistów