Mam 18 lat. Od około roku piecze mnie w gardle, zazwyczaj zaraz po obudzeniu się lub po zjedzeniu niektórych potraw. Co jakiś czas pojawiają mi się nadżerki na języku i jakiś czas temu znalazłem dwa niewielkie guzki z tyłu na szyi. (nie bolą mnie i są twarde) Byłem u laryngologa, który stwierdził u mnie refluks oraz miałem robioną gastroskopię. (miałem podczas niej wycinanego polipa w przełyku) Miałem też robione badania krwi, które nie wykazały nic niepokojącego. Laryngolog stwierdził, że guzki na szyi mogą być objawem zapalenia mięśni, a lekarz rodzinny stwierdził że są to powiększone węzły chłonne od trądziku, ale nie miałem robionych żadnych szczegółowych badań. Dodatkowo od kilku dni czuję dyskomfort przy przełykaniu śliny z lewej strony tarczycy i rano mam zatkany nos po jednej stronie oraz delikatną chrypkę. Czy to może być coś poważnego? Dodam że za kilka dni będę miał robione usg szyi. Czy badania, które wymieniłem wykluczają w 100% jakieś poważne choroby w okolicach szyi?
udzielonych przez specjalistów