Mamy 2 miesięcznego chłopca który świetnie się rozwija natomiast niepokoi nas jedna rzecz. W słabszym świetle jedna ze źrenic chłopca jest znacząco większa od drugiej (1-1,5 mm). Po przeniesieniu chłopca do dobrze oświetlonego miejsca obie źrenice bardzo ładnie i równomiernie reagują na światło kurcząc się do identycznego rozmiaru, a więc różnica wielkości występuje tylko przy słabym oświetleniu. Chłopak widzi jednym i drugim okiem i podąża wzrokiem za obiektami. Badany neurologicznie przez lekarza pierwszego kontaktu dwukrotnie i wszystko jest w porządku. Czy może to być fizjologia lub naturalna część rozwoju dziecka czy raczej jest to coś niepokojącego?
udzielonych przez specjalistów