Mam 50 lat, jestem szczupły, wysportowany, lubię ruch i sport, bez chorób przewlekłych. Przeszedłem COVID w październiku 2020 r. Od tego czasu regularnie męczą mnie: bóle klatki piersiowej (raczej całej w różnych miejscach) połączone z uciskiem (uczucie kamienia na środku piersi) i lekką dusznością (nieprzyjemne stałe uczucie). Z reguły też są kołatania serca, silne odczuwalne bicie, nie da się o nim zapomnieć. Objawy te są stałe, zupełnie niezależne od wysiłku. Pojawiają się na okres kilku tygodni, potem podobna przerwa i znowu to samo od początku. Badania są dobre dla serca i płuc, szerokie badania krwi prawidłowe, jedynie wychodzi niski puls (ok. 55). Do tego bóle głowy (pewnie napięciowe), ale one były jeszcze dużo wcześniej przed koronawirusem. Czy coś więcej trzeba zbadać w tym kierunku?
udzielonych przez specjalistów