Na początku grudnia pękło mi szkło w rękach. Oprócz pomniejszych skaleczeń zewnętrzna strona małego palca na zgięciu uległa głębokiemu rozcięciu. Miałem założone kilka szwów, które zostały zdjęte ok. 20 grudnia. Rana do końca nie była zabliźniona, więc później stosowałem plastry ściągające oraz kawałek plastiku pod plaster, aby nie zginać palca (aby krawędzie przerwanej skóry schodziły się). Niedługo minie miesiąc i mimo że skóra w dużej mierze zasklepiła się, palec wciąż jest obolały. Nie mogę go zginać jak w zdrowej dłoni np. zacisnąć palców w pięść, powyżej pewnego zakresu ruchu zginającego odczuwam spory ból. Tak samo przy przypadkowym uderzeniu w miejsce rozcięcia czułem silny ból. Palec wygląda względnie normalnie, może jest trochę bardziej siny pośrodku. W najbliższych tygodniach ze względu na wyjazdy nie mam możliwości kontaktu fizycznego z lekarzem, a poprzednia próba nie wyszła ze względu na zamieszanie w szpitalu. Mam zatem pytanie ile może trwać pełne zagojenie tego palca i odzyskanie w nim dawnej ruchomości. Ja wiem, że każdy człowiek i każdy uraz jest inny, ale mniej więcej ile średnio przy podobnych rozcięciach trwa powrót do pełni zdrowia?
udzielonych przez specjalistów