Jakieś pół roku temu byłem u swojego lekarza rodzinnego z pomiarem ciśnienia. Mam 42 lata i nadciśnienie 200/120. Dostałem tabletki na zbicie i nawet pomogło. Po jakimś czasie zaczęły boleć mnie żyły na dłoniach, zgięciach rąk i nóg. Umówiłem się na kolejną wizytę i lekarz rodzinny stwierdził, że to nie możliwe bo "żyły nie bolą". W dniu wizyty bolała mnie żyła pod prawym kolanem, ale stwierdził, że to cysta (torbiel) i dał skierowanie do specjalisty. Wizytę mam umówioną dopiero pod koniec października. Czy można spokojnie czekać z czymś takim?
udzielonych przez specjalistów