Rok temu przytrafiła mi się pewna sytuacja, która wtedy znacznie wpłynęła na moje codzienne funkcjonowanie. Stałam się o wiele bardziej wrażliwa oraz przejmowałam się opinią innych. Przez dłuższy czas po tamtym zdarzeniu potrafiłam płakać bez znacznego powodu, bo odczuwałam ból wewnętrzny, którego nie mogłam się pozbyć. Kilka miesięcy temu znalazłam chłopaka, którego darzę wielkim uczuciem i boję się go stracić. Przestałam wtedy myśleć o zdaniu innych i skupiłam uwagę na sobie. W tym okresie dzięki niemu pozbyłam się wielu kompleksów. Gdy się kłóciliśmy to płakałam bojąc się tego, że może ze mną zerwać, ale gdy się pogodziliśmy to nie przejmowałam się tym co było. Od paru tygodni mimo, że między nami jest idealnie, zauważyłam u siebie duży spadek nastroju i nadmierne przejmowanie się rzeczami, które się nie wydarzyły. Za bardzo boję się o to, co będzie kiedyś, zamiast cieszyć się tym, co mam teraz. Obawiam się nie tylko tego, że pewnego dnia go stracę, ale także tego, ze sprawy między moimi bliskimi się pokomplikują i zostanę sama. Coraz częściej płaczę i łapię bezdechy, zauważyłam także u siebie bezsenność, drętwienie różnych części ciała i ich drżenie. Często miewam bóle głowy, bądź brzucha. Stąd pytanie czy może to być nerwica lękowa lub inne zaburzenie psychiczne?
udzielonych przez specjalistów