Tydzień temu uderzyłam się łokciem. Przez 2/3 bolała mnie ręką, ale nie spuchła, byłam w stanie ją zginąć i prostować, lecz towarzyszył temu ból. Ogólnie w całym przed ramieniu czułam spadek siły, więc ograniczałam podnoszenie ciężkich rzeczy. Przy niektórych ruchach ból promieniował na przedramię. Zdarzało się również, że niektóre ruchy sprawiały mrowienie małego palca i serdecznego (prawa ręka). Po kilku dniach większość objawów zniknęła, ale wciąż pozostał ból przy wyprostowaniu. Jestem w stanie wyprostować rękę do pewnego stopnia (ok.175°). Dalszy ruch przysparza spory ból, który zdarza się, że promieniuje. Zazwyczaj przechodzi po ok. Minucie. Dlatego staram się nie opierać się na tą rękę, odpychać itd. ponieważ powoduje to ból. Smaruję łokieć maścią na urazy.
udzielonych przez specjalistów