Legionella pneumophila choć jest mała i niemożliwa do zauważenia gołym okiem, jej obecność może mieć poważne konsekwencje. W związku z zagrożeniem warto wiedzieć w jaki sposób zadbać o instalację wodociągową w swoim domu, by zminimalizować ryzyko namnażania bakterii.
W niewidzialnym świecie mikrobów, istnieje groźna bakteria, której rozwój może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi. Legionella, mała i niezwykle niebezpieczna, wciąż zagraża życiu ponad 150 mieszkańców Podkarpacia. Do tej pory w szpitalach zmarło 16 osób, jak podaje rzeszowski sanepid, każdy ze zmarłych pacjentów cierpiał na choroby współistniejące.
W środę (30.08.) w porannej audycji Radia 357, gościem Marcina Łukawskiego był dr inż. Tadeusz Rzepecki, Przewodniczący Rady Izby Wodociągi Polskie, Dyrektor Tarnowskich Wodociągów. Prowadzący audycję zapytał gościa o realny wpływ wodociągów na zabezpieczenie wody przed zakażeniem bakterią Legionella pneumophila:
W zakresie Legionelli wodociągi nie mają żadnej przestrzeni do działania. Legionella jest bakterią, która podlega badaniu, a obowiązek badania jest nałożony na każdego, kto dysponuje wewnętrznym systemem wodociągowym, czyli wewnątrz nieruchomości. Mowa tu przede wszystkim o obiektach szczególnie wrażliwych, czyli o obiektach, gdzie znajdują się osoby o obniżonej odpornosci, czyli w układach, które funkcjonują jako obiegi wody ciepłej. Z pewnością są to domy pomocy społecznej czy szpitale - wyjaśnił rozmówca dr inż. Tadeusz Rzepecki.
I dodał:
Ani polskie przepisy, ani dyrektywy Unii Europejskiej nie nakładają obowiązku badania jakości wody w zakresie zawartości Legionelli. A dlaczego? Dlatego, że Legionella w temperaturach, które znajdują się w sieci wodociągowej w ogóle nie ma szans na rozwój.
Bakteria Legionella pneumophila nie jest bakterią obcą naszemu środowisku. Jej niekontrolowanemu namnażaniu sprzyjają konkretne warunki:
Jak wyjaśnił dr inż. Tadeusz Rzepecki:
Legionella jest i będzie. To bakteria, która jest stale obecna w naszym środowisku, jest w każdym zbiorniku wodnym, jest także w wodzie dostarczanej do naszych domów, ale jest jej mało i dlatego, jest niegroźna z punktu widzenia skutków jej istnienia.
Jak podkreśla Przewodniczący IGWP realny problem niekontrolowanego namnażania się bakterii, pojawia się w miejscu, gdzie woda jest podgrzewana. Gość audycji skupił się na skutecznym rozwiązaniu w wewnętrznych systemach wodociągowych, czyli wewnątrz nieruchomości:
Działania dezynfekujące są niezmiernie proste. To dezynfekcja termiczna - polega na półgodzinnym podgrzaniu wody do 70°C. Dezynfekcja termiczna powinna być wykonywana w środku nocy i pod kontrolą, ze względu na wysoką temperaturę wody. Dezynfekcja chemiczna prowadzona przez wodociągi wspomaga tylko dezynfekcję termiczną.
Rzecz tyczy się również małych gospodarstw domowych, szczególnie tych, w których dochodzi do recyrkulacji wody.
Jak podkreśla Tadeusz Rzepecki, należy pamiętać, że woda jest produktem krótkoterminowym, jeżeli chodzi o świeżość. Zatem jeśli jesteśmy nieobecni w domu tydzień bądź dwa warto:
Odpuścić wodę w ilości 2 do 3 litrów, dopiero kiedy woda stanie się zimna i wtedy możemy z niej skorzystać. Odpuszczoną wodę można wykorzystać do podlewania chociażby kwiatów czy ogrodów - radzi dr inż. Tadeusz Rzepecki.
Źródło: Radio 357
Serwis HaloDoctor ma charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny i w żadnym wypadku nie zastępuje konsultacji medycznej. W celu dokładnej diagnozy zalecany jest kontakt z lekarzem. Jeśli jesteś chory, potrzebujesz konsultacji lekarskiej, e‑Recepty lub zwolnienia lekarskiego umów wizytę teraz. Nasi lekarze są do Twojej dyspozycji 24 godziny na dobę!