Od ok. 2 miesięcy mam problem z nasilającym się kolkowym bólem brzucha w lewej stronie nadbrzusza. Po odbyciu badań krwi i usg wszystko wskazuje na to, że problem leży w żołądku, jednak nie wiadomo co to jest. Ten dyskomfort staje się coraz bardziej intensywny z każdym tygodniem, wcześniej pojawiał się jedynie przy chodzeniu, czy intensywnym wysiłku fizycznym, teraz towarzyszy mi już cały czas, wzmacnia się przy wysiłku i robi się już wtedy naprawdę nieprzyjemny. Poza samym bólem brzucha mam jeszcze czasem zgagę po jedzeniu, raz na kilka minut mi się odbija, raczej wątpię, że jestem szybko najedzony, bo jem normalne porcje. Dodatkowo od jakiegoś czasu mam ból w lewym barku, ale ćwiczę też na siłowni z ciężarami, więc możliwe, że mam jakąś kontuzję. Do tego zaparcia mieszane z biegunkami, wczoraj był stolec z raczej większą niż mniejszą ilością ciemnej krwi. Kilka miesięcy temu miałem problemy z odbytem, ale wyszło na to, że chodziło o hemoroidy po badaniu rektoskopowym. Ból ustąpił, kiedy przestałem dużo jeździć na rowerze. Piszę, bo jestem zapisany na gastroskopie, ale na miesiąc do przodu.
udzielonych przez specjalistów