Przewlekły ból gardła i szyi - czy to może być coś poważnego?

Mam 24 lata. Od kilku miesięcy mam przewlekły ból gardła, laryngolog nic złego w gardle i krtani nie widzi, jedynie przekrwiony nos który wygląda na alergiczny. Faktycznie ciężko mi się oddycha, w nocy przeważnie męczy mnie zatkany nos. Od dłuższego czasu mam jednostronny ból szyi, jest to ból kłujący bądź piekący gdzieś daleko na przodzie szyi z lewej strony. Czasami jak spożywam pokarmy ostre, kwaśne to odczuwam ból jakby była tam jakaś rana. To samo dotyczy ruchu szyją, przy obracaniu się i skręcaniu szyją odczuwam jakby tam z lewej strony coś mi przeszkadzało. Miałam robione USG szyi, w którym wyszło wszystko dobrze, węzły szyjne oraz nadobojczykowe niepowiększone. Morfologia w porządku. CRP niziutkie, OB - 2. Czy to może być coś poważnego, np. rak przełyku? Nie wiem czy spokojnie czekać na gastroskopię czy iść zrobić prywatnie badanie jak najszybciej. Ewentualnie jakie inne badania trzeba zrobić i co to może być? Dodam, że czasami zdarzają mi się pieczenia języka i/lub delikatne pobolewanie podniebienia - stomatolog wykluczył inne rzeczy.