Kilka razy jak odkrztuszałam, wyplułam flegmę i zauważyłam takie nitki krwi. Nie było tego dużo, śladowe ilości prawie niezauważalne, a że jestem przewrażliwiona to mnie to zmartwiło. Ostatnio byłam chora, gardło mnie bolało i miałam kaszel, palę papierosy .Obawiam się, że to nowotwór płuc. Wiem, że bez badań ciężko stwierdzić, ale chciałabym tylko odpowiedzi czy taka mała ilość krwi we flegmie sugeruje już nowotwór czy to poprostu może być wina kaszlu. Kaszel palacza też u mnie występuje, ale zazwyczaj rano.
Witam, w opisanym przypadku wymagana jest diagnostyka, należy ustalić czy krew znajdująca się w plwocinie pochodzi z układu oddechowego czy z górnego odcinka przewodu pokarmowego.
Opisana przez Panią objaw może pochodzić np z pęknięcia naczynia w błonie śluzowej jamy ustnej ale objaw wymaga badania na wizycie stacjonarne u lekarza rodzinnego - specjalista medycyny naturalnej Mariusz Bek
Obecność krwi w odkrztuszanej wydzielinie jest zawsze podejrzanym objawem, który powinien być dalej diagnozowany. Proszę bezwzględnie zgłosić się do lekarza celem dalszego badania i ewentualnego poszerzenia diagnostyki o badania laboratoryjne czy obrazowe.
Zalecana stacjonarna wizyta lekarska.