Mam 21 lat. Zaczęło się ok 1,5 roku temu przez dziwny ucisk z tyłu głowy (po lewej stronie), który co jakiś czas nawracał. Przez ten okres czułam się dziwnie jednak nie było tak źle jak teraz i nawet ciężko mi opisać wszystkie te objawy, bo jest ich sporo. Zaburzenia równowagi, problemy z koncentracją i pamięcią, dziwne uczucie w oczach w różnych momentach, uczucie stresu i szybkie bicie serca bez konkretnego powodu, wyższe ciśnienie krwi, częste ziewanie bez większego wysiłku, uczucie zmęczenia, trzęsienie się dłoni, uczucie zimna, odczucie stresu gdy mam przy kimś jeść to problemy z przełykaniem jedzenia lub picia. W ostatnich dniach zauważyłam że gdy ten stres się nasila i jem posiłek, to ciężko mi się je i zaczyna mi się robić niedobrze. Doszło do tego, że ciężko mi jest funkcjonować jak normalny człowiek, dużo przez to płacze, bo nie wiem, co mi dolega i do kogo udać się po pomoc. Lekarz rodzinny skierował mnie na badania w kierunku anemii jednak wyniki morfologii okazały się być bardzo dobre. Kolejnym krokiem, który podjął lekarz rodzinny, było przepisanie mi "na próbę" silnych tabletek (psychotropów), żeby "trochę oszukać głowę". Uznał po samych objawach ze mam nerwice. Poczytałam o tych tabletkach, przestraszyłam się i oczywiście nie kupiłam tych leków. Uznałam, że tylko psychiatra może stwierdzić taką chorobę i przepisać na nie leki po dokładniejszych badaniach. Martwię się swoim stanem i tym, że nie funkcjonuje normalnie, proszę o pomoc.
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź