Gdy zaczyna się jesień mam problemy ze snem oraz ogólnie samopoczuciem. W nocy wstaję z mokrą koszulką, czuję się jakby mi brakowało powietrza i muszę brać głęboki wdech, a czasami aż ziewnąć. To tak bez przyczyny czy siedzę czy leżę czy coś robię, w sumie jak mocno się zaangażuję w pracę to nie potrzebuję głębokiego wdechu, więc może to objawy psychiczne? Moje sny są szare i strasznie głupie - takie ciężkie nic kolorowego (przypominają mi pogodę za oknem) i też wstaję wtedy w nocy z mokrą koszulką. Dodam, że w nocy chrapię i czasami wstaję z bólem głowy - czuję się taki niedotleniony (ale saturacja po pobudce jest w normie ok 97%). Najgorsze jest to, że przychodzi weekend i zamiast sobie odpocząć to zawsze jestem zmęczony (niezależnie czy śpię długo czy krótko), poddenerwowany. Latem lepiej mi się śpi i żyje. Czy to może być związane z problemami psychicznymi?
udzielonych przez specjalistów