W piątek w pracy dostałam nagły ból nadgarstka w prawej ręce tak, że nie mogłam nic chwycić, bo przy każdym ruchu ból się nasilał a rzeczy, które brałam do ręki, wypadały mi z niej. Miałam nadzieję, że przejdzie mi to samoistnie, ale w zamian w weekend zaczął mnie boleć kciuk i ramię a przy każdej próbie zgięcia palców i kciuka czuję ból (prądy). Bóle nasilają się z każdym dniem, a wczoraj wieczorem wyczuwałam na ramieniu opuchliznę. Od kwietnia jestem na chorobowym ze względu na uraz tej ręki. Lekarze natomiast zrobili tylko badanie rentgenowskie, żeby sprawdzić, czy nie mam nic złamane a, że nie miałam, to stwierdzili, że wszystko jest ok . Od miesiąca chodzę do pracy, a mój stan ręki nagle się pogarsza. Obecnie przebywam na terenie Holandii, a tutejsi lekarze niestety mają na wszystko czas i wizytę dał mi dopiero na czwartek do Chirurga, a ja nie wiem, co mam zrobić, bo nawet tabletki na stan zapalny nie pomagają.
udzielonych przez specjalistów