Mam 32 lata. Od marca 2023 roku (3 miesiące po porodzie) borykam się z dziwnymi dolegliwościami mianowicie: zaburzenia pamięci i koncentracji, ciągłe zmęczenie, trądzik, bolące wypryski na ciele, wypadające włosy, bardzo obfite i nieregularne miesiączki, spadek libido do zera, spadki glukozy, stany depresyj e i lękowe, poza tym raz w miesiącu około 2 tygodni przed miesiączką, podczas snu mam taki atak, wydaję okrzyk, wypręża mi ciało, trwa to ok. 30 sekund, oczywiście ja jestem tego nieświadoma, bo śpię i tak jakbym wtedy była nieprzytomna, wiem to z opowiadań męża, przed tym atakiem wieczorem przed zaśnięciem występuje takie łaskotanie w gardle zmuszające do kaszlu. Wynik TSH z czerwca 2023 roku - w normie. Byłam u neurologa, robiłam EEG i badanie nie wykazało, że to była padaczka, neurolog kazał udać się do psychiatry z uwagi na stany depresyjne, psychiatra dał leki na depresje i stwierdził, że na pewno padaczka to nie jest, że może być to od depresji, ale po lekach nie przeszło, kazał udać się do diabetologa, diabetolog po wykonaniu wszystkich badań stwierdziła, że cukrzyca to nie jest, udałam się do ginekologa, ginekologiczne jest wszystko dobrze, mój ginekolog twierdzi, że TSH jest podwyższone i kazał mi brać leki na tarczycę, od tygodnia je biorę. Jednak dzisiaj znów dostałam taki atak podczas snu, ginekolog kazał zwrócić się do endokrynologa.
udzielonych przez specjalistów