Kilka miesięcy temu zauważyłam u siebie niepokojące zmiany w okolicach intymnych. Na wizycie, lekarz ginekolog zdiagnozował kłykciny kończyste i poinformował mnie, że to zakażenie HPV. Bardzo mnie to zdziwiło, bo nigdy nie współżyłam. Lekarz nic nie przepisał, kazał zjawić się po 6 tygodniach (wyniki cytologii prawidłowe) - odesłał do domu (znów bez przepisania czegokolwiek). Kolejną wizytę miałam mieć po miesiącu, gdzie miałam mieć badanie na HPV, ale koniec końców go nie było. Dodatkowo - za radą lekarza zaczęłam cykl szczepienia na HPV (choć później doczytałam, że na obecnie występującą infekcję nie będzie miało to wpływu, jednak warto zaszczepić się na przyszłość).
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź