Jestem po 30-stce. Będę chciała się starać o dziecko. Zrobiłam podstawowe badania i TSH - niby w normie, ale słyszałam, że i tak powinno być mniejsza. Czy to prawda? I co w takiej sytuacji powinnam zrobić - starać się i w momencie zapłodnienia zgłosić się do endokrynologa z aktualnymi wynikami badań i wtedy obniżać TSH? Czy dopiero jeśli przez kilka miesięcy nie uda mi się zajść w ciąże? Mogę poczekać z tym obniżaniem TSH by w razie czego nie faszerować się niepotrzebnie hormonami czy jednak jest to konieczne przed ciążą?
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź