Tydzień temu byłam u kosmetyczki I podawała mi botoks. W trakcie zabiegu zaczęła się dziwnie zachowywać - zrobiła się bardzo nerwowa i trzęsły jej się ręce, po chwili stwierdziła, że igła jest tępa I musi wymienić. Zabieg się nie udał, botoks nie działa, a ja przez około 2 dni spałam i wymiotowałam. Kosmetyczka twierdzi ze tylko przebiła naczynie krwionośne, ale nic więcej się nie stało, igły mi nie pokazała. Czy powinnam się martwic? Co powinnam zrobić?
udzielonych przez specjalistów