Od 5 lat odkąd weszłam w menopauzę - miałam różne, bardzo odczuwalne dolegliwości. Niektóre minęły, a inne nadal mi towarzyszą. Mam między innymi objaw, który wybudza mnie ze snu. Mianowicie gdy śpię, wybudza mnie uczucie, jakby krew odpływała mi nagle do stóp lub skrzep odrywał się od głowy czasem od nerek i czuję wówczas silne uderzenia gorąca w stopy. Robi mi się przy tym bardzo niedoborze i przyspiesza mi wówczas tętno. Wiem, że brzmi to dziwnie, ale wcześniej przy takich objawach miałam dodatkowo uczucie przepływającego prądu wzdłuż kręgosłupa. Martwię się, bo nie mogę spać i zaczyna się bezsenność i lęki z tą sytuacją. Nie wiem, czy to objaw tego, że miałam parę lat temu stwierdzoną hipoplazja lewej tętnicy kręgowej i to, że jestem w menopauzie, powoduje, że odczuwam te dolegliwości? Objawy te mam tylko podczas snu. W ciągu dnia nic takiego nie odczuwam poza czasem małym dyskomfortem z zawrotami głowy.p
udzielonych przez specjalistów