Mam 41 lat, 180cm, 73kg. Od około 3 miesięcy boli mnie staw biodrowy prawy. A dokładniej jakieś ścięgno czy wiązadło odpowiadające za przyciąganie nogi podczas chodzenia. Ból odczuwam tylko podczas chodzenia, nasila się on w miarę dystansu jaki przechodzę. Przyczyny tego ból nie znam, po prostu się pojawił, nie doznałam urazu. Stosuję maść Voltaren lub plastry Itami oraz 2 kapsułki Ketonalu - praktycznie nic nie pomaga (może odrobinę). Do jakiego lekarza mam się udać i jak będzie to schorzenie diagnozowane? Dodam jeszcze, że od 25 lat zmagam się z łuszczycą skóry, czy to może być łuszczycowe zapalenie stawów?
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź