Od 4 miesięcy wyczuwam zgrubienie na policzku w środku jamy ustnej na wysokości górnych zębów, podobno jest to ujście ślinianki przyusznej. To zgrubienie przeważnie jest 2-3 razy większe niż po drugiej stronie. Czasami wraca do normalnych rozmiarów, przy dotyku nie boli, natomiast czasami czuję jak przechodzi mnie taki dziwny ból przez całą szczękę, aż do ucha. Czasami mnie pobolewa policzek w okolicach górnych zębów a czasami dolnych, a czasami okolica za ósemkami. Czasami boli mnie również ucho albo ta kość która jest przy uchu. Ból szczęki nie jest mocny i do wytrzymania, ale jest przeszywający. Byłam u stomatologa, laryngologa, chirurga szczękowo-twarzowego i neurologa, żaden nic nie poradził. Miałam robione USG ślinianek które wyszło dobrze, mam tam tylko drobne niepowiększone węzły chłonne wbudowane w śliniankę, podobno tak może być. Do tego robione zdjęcie pantomogramu ponieważ była usuwana ósemka, również nie wykazało żadnych podejrzeń oraz rezonans magnetyczny z kontrastem twarzoczaszki. Również oprócz tych węzłów chłonnych wbudowanych nic nie ma. Moje pytanie brzmi czy jeżeli jest to coś poważnego w tej szczęce/żuchwie czy sama nawet nie wiem gdzie to czy mogło to nie wyjść w tych badaniach, które zrobiłam? Czy powinnam zrobić tomografię szczęki i żuchwy? Proszę o poradę, nie wiem już do kogo mam iść i jakie badania zrobić.
udzielonych przez specjalistów