Jestem kobietą, mam 29 lat. Od około 2 lat borykam się z nawracającym bólem brzucha, właściwie lewego podbrzusza o charakterze kolkowym, czasem skurczowym, promieniującym do lewej nogi. Odwiedziłam już lekarza POZ i gastrologa, ginekologa. Wyniki morfologii, CRP, OB, TSH, wskaźników wątrobowych w normie. Z badania moczu, kału nic nie wyszło. Badanie w kierunku pasożytów wynik ujemny. Krwi utajonej brak, kalprotektyna w normie. Obraz USG zarówno jamy brzusznej jak i w kontekście ginekologicznym w normie. Wykonano również RTG kręgosłupa lędźwiowego ze względu na promieniowanie bólu do nogi. Objawy zazwyczaj ustępują wraz z zaśnięciem i powracają po przebudzeniu. Bardzo rzadko odczuwam jakiekolwiek dolegliwości w nocy. Lekarz gastrolog uznał, że objawy wynikają z IBS i nie widzi podstaw do dalszej diagnostyki. Niepokoi mnie jednak fakt, ze przepisane leki rozkurczowe oraz stosowanie diety niezbyt przynosi ulgę. Jednak nie wiem, czy wykonywanie np. Kolonoskopii jeśli lekarz nie widzi podstaw, jest dobrym pomysłem.
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź