U mojego partnera znaleźliśmy dzisiaj rano kleszcza, a byliśmy dwa dni temu w lesie. Kleszcz oczywiście został od razu wyciągnięty, ale zrobiło mu się takie czerwone miejsce, lekko napuchnięte, tak jak by ugryzł go komar.
Z opisu najpewniej odczyn po ukąszeniu - nic groźnego. Rumień wędrujący pojawią się po kilku dniach najwcześniej, ma ponad 5 cm, przejaśnienie w środku , nie boli i jest w poziomie skóry. Można wygooglować.
Konieczne zgłoszenie się ze zdjęciem.
Jeśli do chwili obecnej nie było włączone leczenie, należy wykonać test na obecność przeciwciał.