Od dwóch miesięcy czuję silny bezbolesny ucisk w potylicy, powodujący zawroty głowy. Ucisk pojawia się też w uszach. Trzykrotnie trafiłam na SOR - przeprowadzono dwie tomografie i jedną z kontrastem. Wykazały torbiel szyszynki. Od paru dni odczuwam mrowienie, pieczenie na czubku głowy. Lekarz neurolog na oddziale zasugerował ucisk na nerw potyliczny oraz napięciowe bóle głowy. Zasugerował tez rezonans kręgosłupa oraz głowy. Czy faktycznie te odczucia mogą być związane ze wstępną diagnozą postawioną przez neurologa?
udzielonych przez specjalistów