W dniu 29.04.2021 miałem pierwszą dawkę szczepienia przeciw Covid-19 szczepionką firmy Pfizer. Po kilku dniach (chyba dwóch) zwróciłem uwagę, że nosząc spodnie ogrodniczki coś mnie uwiera nad obojczykiem. Wyczułem mały guzek.W miedzyczasie zanim udałem się na usg byłem kilka dni przeziębiony. Lekarz radiolog stwierdził, ze to nic takiego i opisał je tak: Po stronie lewej przynaczeniowo i podżuchwowo ww chłonne wielkości 19.5x7.8mm z zachowaną wnęką - jak odczynowe. W lewym dole nadobojczykowym widoczny ww chłonny wielkości 3x3.3mm z zachowaną wnęką o unaczynieniu odwnękowym - jak naczyniowy. Druga dawkę szczepionki przyjąłem 04.06.2021.Od czasu drugiego szczepienia minęło półtora miesiąca, a ten węzełek nadobojczykowy jest nadal wyczuwalny. Byłem u lekarza pierwszego kontaktu. Zrobiłem różne badania: Między innymi morfologia, crp, ob i wszystko jest w normie.Lekarka internistka stwierdziła,że taki objaw (powiększony węzełek) może zostać ze mną dłużej (nawet do pół roku), bo ta szczepionka to rzecz nowa i wiele się o niej jeszcze uczymy. Chciałbym jeszcze dodać, że nie mam żadnych innych objawów jak np. spadek wagi czy inne. Pytanie moje czy drążyć temat dalej i szukać dalej? Jeżeli tak, to gdzie się udać? Do jakiego specjalisty?
udzielonych przez specjalistów