Odstawiłam antykoncepcję, sporo schudłam, wypadają mi włosy i spóźnia się okres

21.10.2020r. Odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. To była ostatnia tabletka w blistrze i pierwszy dzień miesiączki. Następna miesiączkę miałam regularnie 28 dnia 18.11.2020r. Od tego czasu do dziś nie dostałam okresu. Robiłam testy ciążowe płytowe i wyszły negatywne. Dziś jest 32 dzień cyklu, nadal nie mam okresu. Dodatkowo od jakiegoś miesiąca nadmiernie wypadają mi włosy oraz w ostatnim czasie sporo schudłam, mimo zwykłej diety (nic nie zmieniłam). Kilka lat temu zdiagnozowano u mnie hiperprolaktynemię oraz gruczolaka przysadki mózgowej, brałam bromokryptynę ponad 2 lata. W styczniu tego roku odstawiłam leki. Endokrynolog wystawił diagnozę, że już jest w porządku. A po rezonansie magnetycznym stwierdził, że gruczolak się wchłonął. Robiłam badanie jakoś w czerwcu i prolaktyna była w normie. Moje pytanie brzmi skąd ten brak okresu? Czy w pierwszej kolejności zrobić badanie poziomu prolaktyny, wykonać test beta hCG czy może czekać aż miesiączka przyjdzie?