Moja żonę strasznie boli brzuch, do tego stopnia, że nie pozwala funkcjonować. Jest to ból przewlekły, który z tego co zauważyłem, pojawia się w stresujących sytuacjach. Kolonoskopia, USG, gastroskopia, krew, mocz i helikobakterie. Za każdym razem diagnozą było zapalenie błony śluzowej dwunastnicy i żołądka. Jednak objawy z moich obserwacji nasilają się podczas stresujących sytuacji, nerwów. Co mogę zrobić, aby jej pomóc bo nie mogę już patrzeć na jej cierpienie. Leki które jakoś pomagały (Pantoprazol) pomagają nieznacznie, Nospa nie pomaga nic. Co mogę zrobić? Proszę o pomoc. Dziękuję
udzielonych przez specjalistów