Kilka dni temu znalazłam łysy placek z przodu głowy, który już zarasta - na całym obszarze pojawiły się ciemne, grube włoski (naturalnie mam ciemne, średnio grube). Udałam się do dwóch dermatologów, aby wykonać badanie trichoskopowe i skonsultować je. Obie panie dermatolog nie widziały charakterystycznych cech dla łysienia plackowatego. Jedna uznała, że to jest łysienie telogenowe po grudniowej infekcji z wysoką gorączką, zaś druga skłania się ku teorii łysienia plackowatego, jednak ze względu na odrost cechy tego typu łysienia już są niewidoczne. Włosy ogólnie lekko się przerzedziły na koronie głowy. W związku z tym, czy łysienie telogenowe może być skupione intensywnie na jednym obszarze i przypominać łysienie plackowate? Czy są jeszcze inne metody diagnostyczne na 100% potwierdzenie lub wykluczenie łysienia plackowatego? Dodam jeszcze, że choruję na hashimoto, ale wszystkie hormony są w normie, również miałam wykonywane badania ginekologiczne, m.in. usg ginekologiczne, usg piersi oraz badanie poziomu ferrytyny, żelaza i wszystko jest w porządku.
udzielonych przez specjalistów