Wraz z partnerem staramy się o dziecko już od 11 miesięcy. Moje wszystkie badania są "wzorowe", jak twierdzi ginekolog. Miałam 2 miesiące temu wycinaną malutką torbiel endometrium (która pojawiła się nagle), lecz po wizycie kontrolnej lekarz potwierdził, że wszystko jest dobrze i zajście w ciążę w przeciągu 2 miesięcy powinno się udać - niestety tak się nie stało. Badania hormonalne mam wzorowe, owulacja odbywa się w każdym miesiącu (jest monitorowana), badanie histeroskopii nie wskazało żadnych nieprawidłowości, wyniki partnera również są prawidłowe. Stąd moje pytanie, czy w takim przypadku udać się do klinki niepłodności i szukać głębiej przyczyny?
udzielonych przez specjalistów