Mam pytanie odnośnie ptasiej grypy. Mój szczeniak znalazł zdechłego ptaka, którego coś rozjechało. Dodam, że wnętrzności i krew były na wierzchu, mało tego pies ciągał go w pysku i ocierał się sierścią o tego ptaka, po czym wskoczył mi do sypialni na łóżko i zaczął mnie lizać po nosie i ocierać się sierścią o moją twarz. Ja spałam po nocce, dopiero jak dowiedziałam się po fakcie, pogoniłam psa z łóżka. Czy jeżeli dotykałam w okolicach twarzy nosa i oczu, po czym jeszcze wyciągałam jego sierść ze swojego nosa, to jakie jest ryzyko zarażenia ptasią grypą? Co mogę stosować zapobiegawczo, ile dni powinnam się obserwować? Jakie jeszcze choroby można złapać od zdechłego ptaka? Czy powinnam panikować?
udzielonych przez specjalistów