Mam pytanie o kierunek dalszego działania. Wydaje mi się, że mam jakieś zaburzenia przestrzenne (mam chorobę lokomocyjną, więc jakiś problem z błędnikiem jest). Boję się wind, ciasnych pomieszczeń, ale również tych dużych i obszernych - czuję w nich, że muszę iść przy ścianie, żeby nie upaść. Boję się odwrócić, żeby nie pojawiły się jakieś zawroty. Teraz bardzo się to nasiliło. Do tego stopnia, że nie mogłam chodzić dziś po galerii, gdzie miałam tylko jedną sprawę do załatwienia. Trzymałam się blisko ściany, stoisk, czegoś o co mogłabym się oprzeć w razie czego, aż w końcu musiałam usiąść i zrobić sobie przerwę. Nie wiem co jest przyczyną takich objawów. Co powinnam z tym zrobić? Do kogo pójść? Czy to moga być problemy neurologiczne?
udzielonych przez specjalistów