Po przejściu przeziębienia, bądź infekcji kiedy organizm bywał osłabiony nasilały się bóle w stawach określane przeze mnie jako "łamanie w kościach" ciągnące się tygodniami. Przyjęcie antybiotyku uwalniało mnie od tych dolegliwości na pewien czas. Po ostatniej 3-dniowej gorączce w lutym ubiegłego roku (jeszcze nie było COVID-19) wciąż dokucza mi ból stawów, który czasami sprawia uczucie, że za chwile połamią mi się kostki w nogach albo rozsypią pięty. Ból "wędruje" i ostatnio po upadku na lewy bark w styczniu tego roku, unieruchomił mi lewą rękę promieniując do palców gdzie mam uczucie "zrywania paznokci''. Ortopeda po USG wykluczył uraz barku. Badania w kierunku RZS nie wskazują na tę dolegliwość. Moje podejrzenie to późna borelioza. Potrzebuję porady jakie badania zrobić?
udzielonych przez specjalistów